Suchość, puszenie, włosy pozbawione blasku – brzmi znajomo? Nie martw się, to nie koniec świata. Wystarczy zrozumieć, czego im brakuje i czego potrzebują, żeby się aż tak nie buntowały. W tym wpisie opowiem Ci, jak rozpoznasz suche włosy, skąd bierze się ten problem i co możesz zrobić, żeby przywrócić im życie i blask ✨️.
📢 To warto zapamiętać:
Jeśli zastanawiasz się, czy Twoje włosy są suche, to mam dla Ciebie prosty test: przejedź palcami po pasmach. Czy czujesz, że są szorstkie, puszą i plączą się nawet po delikatnym dotknięciu? A może po myciu przypominają siano, zamiast miękkich, lśniących pasm? To pierwsze sygnały, że brakuje im nawilżenia. Objawy suchych włosów to między innymi:
Czasem możesz mieć wrażenie, że maski i odżywki nic nie dają. To dlatego, że pasma są tak przesuszone, że często nie potrafią zatrzymać wilgoci. Spokojnie, jesteś w stanie naprawić swoje włosy, tylko najpierw warto zrozumieć, dlaczego one wysychają, a o tym przeczytasz w dalszej części wpisu.
Najczęściej wszystko zaczyna się od… zbyt dużej miłości 😉. Tak, dobrze czytasz! Suszarka, prostownica, lokówka, używane zbyt często bez odpowiedniej ochrony włosów, potrafią zdziałać więcej złego niż dobrego. Do tego zabiegi chemiczne – farbowanie, rozjaśnianie włosów, czy nawet silne detergenty w szamponach, które zmywają naturalne oleje, i gotowe: mamy przesuszone pasma.
Czasem winna jest też pogoda. Mróz, słońce, wiatr czy suche powietrze z klimatyzacji potrafią nieźle „wyciągnąć” wodę z włosów. No i nie zapominajmy o niewłaściwej diecie, bo brak witamin (zwłaszcza witamin A, E i biotyny) oraz zbyt mała ilość wody również robią swoje. Niektóre składniki odżywcze w diecie mogą też zapobiegać wypadaniu włosów, więc warto zwrócić na to uwagę.
Czasem niestety przyczyna suchości jest głębsza i sprawką mogą być np. przewlekły stres czy zaburzenia hormonalne, które wpływają na ich strukturę i nawilżenie. Jeśli problem jest poważny, warto skonsultować się z trychologiem. W Cosibella Corner znajdziesz fachową pomoc i rzetelne porady odnośnie stanu Twoich pasm oraz skóry głowy. Warto rozważyć wizytę i podarować swoim suchym i łamliwym włosom najwyższą troskę.
Czasem to, czego potrzebują Twoje włosy do zdrowego wyglądu jest prostsze do ogarnięcia niż myślisz. Poniższe metody mogą pomóc każdemu włosowi, choć efekty zależą od ich porowatości i stanu.
Dobrym, domowym wsparciem mogą być też naturalne olejki, takie jak olej kokosowy, arganowy, lniany czy olejek ze słodkich migdałów. Wystarczy nanieść niewielką ilość na długość (omijając skórę głowy) i zostawić na przynajmniej 30 minut przed myciem.
Jeśli chcesz wzmocnić pielęgnację od czasu do czasu, możesz sięgnąć po prostą maseczkę jajeczną. Zawarte w niej białka i tłuszcze mogą odżywić włosy. Jednak warto pamiętać, że takie domowe maski działają raczej powierzchniowo i nie zastąpią prawidłowej pielęgnacji profesjonalnymi kosmetykami.
Warto też ograniczyć ciepło. Codzienna stylizacja włosów z gorącym nawiewem potrafi wysuszyć kosmyki szybciej, niż myślisz. Czasem wystarczy zamienić temperaturę na chłodniejszą i zawsze używać termoochrony, żeby pasma zaczęły wyglądać lepiej. Nie masz takiego produktu w domu? Poniżej znajdziesz kilka poleceń, które warto wrzucić do koszyka 👇.
Kiedy włosy są już naprawdę w kiepskim stanie, sztywne, matowe, suche i łamliwe, trzeba podejść do sprawy trochę poważniej. Sam olejek czy maska raz w tygodniu nie wystarczą. Najważniejsze jest odbudowanie równowagi PEH, czyli połączenie protein, emolientów i humektantów.
W przypadku włosów suchych słowem klucz jest balans. Czasem wystarczy za dużo jednego składnika i pasma mogą stać się zbyt sztywne albo przeciążone. Obserwuj, jak reagują po konkretnych produktach, i dostosuj na bieżąco pielęgnację do ich potrzeb. Wiem, wiem, to skomplikowany temat. Jeśli brzmi to dla Ciebie jak zagadka, to polecam wpis: Równowaga PEH w pigułce. Dowiesz się z niego wszystko co niezbędne do odpowiedniej pielęgnacji. Dodatkowo:
Nawilżanie to proces. Niestety nie stanie się to w jeden dzień, jednak po kilku tygodniach bycia konsekwentnym zobaczysz różnicę w lepszej kondycji włosów.
Odpowiednie kosmetyki bogate niezbędne składniki odżywcze, potrafią pomóc suchym włosom i realnie poprawić ich kondycję. Nie chodzi o to, żeby mieć pełną półkę produktów, tylko aby dobrać te, które faktycznie działają i uzupełniają się nawzajem. Poniżej znajdziesz wskazówki, na co zwracać uwagę przy wyborze szamponu, odżywki, maski i olejku, a pod każdym fragmentem podrzucam konkretne propozycje produktów, które warto sprawdzić 🌸.
Szampon to podstawa, ale jeśli masz suche pasma, zapomnij o mocnych detergentach. Szukaj łagodnych formuł bez SLS i SLES, za to z dodatkiem substancji nawilżających, takich jak aloes, pantenol, gliceryna czy betaina. Taki szampon oczyści skórę głowy, ale nie wypłucze z włosów wszystkiego, co dobre. Jeśli Twoje pasma są bardzo delikatne, wybieraj produkty przeznaczone do codziennego mycia.
Odżywka to must-have w przypadku suchych włosów. Dobrze dobrana przede wszystkim nawilża włosy, wygładza ich powierzchnię, ale także zatrzymuje w nich wilgoć i ułatwia rozczesywanie. Najlepiej, jeśli zawiera emolienty (oleje, masła), humektanty (żel aloesowy, miód, gliceryna) oraz proteiny w niewielkich ilościach dla wzmocnienia struktury. Nie musisz zawsze trzymać jej pół godziny, często wystarczy 2-3 minuty, żeby włosy zrobiły się bardziej miękkie i mniej się puszyły.
Dobra maska na przesuszone włosy powinna mieć silne właściwości nawilżające, które pomagają przywrócić sprężystość i poprawić ich wygląd. Warto sięgać po nią raz lub dwa razy w tygodniu, zwłaszcza jeśli Twoje włosy są naprawdę spragnione. Dobre maski powinny dostarczać nawilżenia, odżywienia i regeneracji. Zwracaj uwagę na ich składniki aktywne, takie jak masło shea, olej arganowy, keratyna, ceramidy czy kwas hialuronowy. Po myciu nałóż ją na długość włosów i daj jej 15-20 minut (albo tyle, ile proponuje producent na opakowaniu).
Na koniec coś, co jest najbardziej efektowne w pielęgnacji suchych pasm. Regularne olejowanie potrafi zdziałać cuda. Włosy stają się bardziej miękkie, błyszczące i mniej się puszą. Najważniejsze to dobrać odpowiedni olej do porowatości włosów, np. olej kokosowy dla niskoporowatych, lub olej arganowy dla średnioporowatych. Włosy wysokoporowate polubią się znowu z olejami o lekkiej konsystencji (np. lniany, z pestek winogron). Możesz nałożyć olej na suche lub mokre włosy, zostawić na kilka godzin (lub nawet całą noc), a potem dokładnie zmyć łagodnym szamponem.
Więcej na temat olejowania dowiesz się z wpisu „Olejowanie włosów – jak zacząć?” Serdecznie polecam przeczytać przed rozpoczęciem przygody z olejami – zawiera świetne wskazówki na start.
Wiesz, co jest lepsze niż ratowanie suchych włosów? Nie dopuszczać do ich przesuszenia 😌. Wcale nie chodzi tu o żadne skomplikowane zabiegi pielęgnacyjne, tylko o codzienne, proste nawyki.
Pamiętaj też, że zdrowe włosy to nie tylko dobre kosmetyki. To również wszystko to o czym napisałam wyżej. Uwierz mi – włosy naprawdę czują, kiedy o nie dbasz, zarówno od zewnątrz, jak i od środka.
Niezależnie od tego, czy Twoje włosy są lekko przesuszone, czy przypominają siano, to najważniejsze, aby dać im odrobinę uwagi i cierpliwości. Nie musisz od razu zmieniać całej rutyny pielęgnacyjnej. Zacznij od drobnych rzeczy: łagodniejszy szampon, regularne stosowanie odżywki do włosów, maska raz w tygodniu i olejek, gdy czujesz, że tego potrzebują.
Jeśli widzisz, że Twoje włosy wołają o pomoc – posłuchaj ich. Wybierz kilka produktów zgodnych z indywidualnymi potrzebami włosów i obserwuj jak reagują. Pasma o dobrej kondycji to często nie jest tylko kwestią szczęścia, tylko też troski, jaką im dajesz na co dzień 🤍.
Nie wiesz które produkty wybrać? Nasi kosmetolodzy Ci pomogą! Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji online i dowiedz się, które produkty są najbardziej odpowiednie dla Ciebie 👉Umów się na spotkanie z kosmetologiem!
Podobał Ci się ten wpis?