Czy też masz czasem wrażenie, że Twoje włosy żyją własnym życiem? Raz są suche, raz się puszą, a raz są oklapnięte? Oj, znam to doskonale! Jednym z moich hitów na ujarzmienie włosów jest aloes. Tak, chodzi o tę domową roślinę, która rośnie na parapecie w wielu domach. Okazuje się, że to cudowny składnik nie tylko dla skóry, ale też dla Twoich włosów. W tym wpisie pokażę Ci, dlaczego aloes na włosy to coś, co warto wypróbować i podpowiem, jak go włączyć do swojej włosowej rutyny. Zaczynajmy! 🌸
📢 To warto zapamiętać:
W liściach naturalnego aloesu kryje się przezroczysty żel, który aż kipi od dobroczynnych składników. Znajdziesz tam ponad 200 aktywnych substancji, w tym witaminy A, C, E i z grupy B, a do tego aminokwasy, kwasy tłuszczowe, minerały (wapń, magnez, cynk) i mnóstwo enzymów. To właśnie ta mieszanka sprawia, że sam aloes działa na kilku frontach naraz: intensywnie nawilża włosy, łagodzi swędzenie skóry głowy, wzmacnia cebulki, ma wspaniałe właściwości przeciwzapalne i nadaje miękkości.
Aloes to prawdziwy uniwersalny kosmetyk. Potrafi zadbać nie tylko o włosy, ale również możesz włączyć go do pielęgnacji ciała i twarzy. Dowiedz się więcej na temat jego właściwości z naszego wpisu: Aloes – wszystko, co musisz o nim wiedzieć.
Żel aloesowy składa się w większości z wody i jest substancją rozpuszczalną, która łatwo przenika do włosa. Przez to nadaje się do każdego rodzaju włosów, bo ciężko o ich przeciążenie. Ze względu na jego silne właściwości nawilżające najbardziej pokochają go matowe, zniszczone i suche włosy. Doskonale sprawdza się też przy włosach przetłuszczających się, bo łagodzi podrażnienia, reguluje wydzielanie sebum i sprawia, że włosy dłużej wyglądają świeżo. Jeśli zmagasz się z suchym łupieżem, aloes też może okazać się wybawieniem. Podobnie w przypadku włosów wysokoporowatych i kręconych. Dobrej jakości żel pomaga im zachować ładny skręt i zmniejszyć puszenie.
Jeśli zastanawiasz się, czy żel z aloesu jest dobry na włosy, to odpowiem krótko: tak, i to bardzo! Ale podobnie jak w przypadku pielęgnacji skóry, najważniejsza jest regularność. Aloes nie działa jak magiczny eliksir po jednym użyciu, ale jeśli dasz mu chwilę, to naprawdę potrafi odmienić Twoje włosy. Już po kilku aplikacjach zauważysz różnicę – włosy przestają się puszyć, stają się miękkie i bardziej podatne na układanie. A po miesiącu… możesz się w nim zakochać po uszy 🥰.
Czego możesz się spodziewać, jeśli dasz mu szansę?
Niektóre osoby mówią, że już po kilku tygodniach ich włosy zaczęły wyglądać zdrowiej. Ja w pełni się z tym zgadzam. Od kiedy regularnie stosuję tę substancję nawilżającą, pasma stały się bardziej wygładzone, a do tego mam poczucie, że naprawdę oddychają.
Tutaj nie ma jednej złotej zasady. Wszystko zależy od typu Twoich włosów i tego, jak na aloes reagują.
Dla większości osób 1-2 razy w tygodniu to idealna częstotliwość, aby zobaczyć efekty. Jeśli masz włosy suche lub zniszczone, możesz po niego sięgać częściej, np. co drugie mycie, w formie maski lub odżywki. Natomiast jeśli Twoje włosy łatwo się obciążają, wystarczy raz na tydzień. Ważne, aby obserwować swoje włosy – uwierz mi, one potrafią przekazać, czego w tym momencie najbardziej potrzebują ✨.
Jeśli masz w domu aloes w postaci gotowego żelu (najlepiej bez dodatku alkoholu i sztucznych zapachów), to jesteś już bardzo blisko od nawilżonych włosów 😉. Jest kilka metod nakładania aloesu, a jaki wybierzesz, zależy od tego, ile masz czasu i czego akurat potrzebują Twoje włosy.
Możesz w kilka chwil zrobić naturalną odżywkę. Wystarczy, że nałożyć odrobinę żelu aloesowego na całe włosy i zostawić na ok. 20-30 minut. W tym czasie możesz zrobić kawę, nałożyć maseczkę albo po prostu odpocząć. Potem umyj je jak zwykle. Dzięki swoim właściwościom nawilżającym przy regularnym stosowaniu pasma staną się miękkie, a łuski włosów domknięte.
To połączenie to prawdziwa petarda! Aloes i olej to duet idealny: aloes nawilża, a olej zatrzymuje wilgoć we włosie. Nałóż żel aloesowy na suche lub lekko mokre włosy, następnie nałóż swój ulubiony olej roślinny – może to być olej kokosowy, arganowy czy rycynowy. Jeżeli nie wiesz, jaki pasuje do Twoich włosów, koniecznie zajrzyj do wpisu: olejowanie włosów – jak zacząć? Zawiń włosy w bawełniany czepek lub ręcznik i zostaw na 30-60 minut. Zmyj wszystko szamponem i nałóż lekką odżywkę.
Masz ulubioną odżywkę, ale czujesz, że czasem jest za ciężka? Spróbuj zrobić jej lżejszą wersję na bazie aloesu. Wymieszaj ją z łyżeczką żelu i nałóż na włosy. To doskonały dodatek, który sprawi, że formuła stanie się mniej obciążająca. Zobaczysz, Twoja ulubiona maska zacznie działać jeszcze lepiej!
Wymieszaj żel aloesowy z wodą w proporcji 1:1 w małej butelce z atomizerem. Spryskaj włosy po myciu – szczególnie końcówki. Działa jak lekka odżywka bez spłukiwania, która wygładza włosy i ułatwia rozczesywanie. Gotowy produkt możesz także używać w ciągu dnia. Wystarczy kilka psiknięć i zapewniasz piękny wygląd swoim pasmom.
Nie tylko można nakładać aloes na skórę głowy, ale wręcz warto! Regularne wcieranie żelu pomaga nawilżać skalp, likwiduje suchy łupież, przynosi ulgę suchej skórze i przywraca jej równowagę. Świetnie sprawdza się też, gdy masz włosy słabe i potrzebujące wzmocnienia od nasady.
Jednak uwaga: aloes może uczulać i może podrażniać skórę głowy, zamiast jej pomóc. Dlatego, zanim zaczniesz go stosować, koniecznie wykonaj próbę uczuleniową.
Jak nałożyć aloes na skalp w prawidłowy sposób? To naprawdę bardzo proste:
Już po kilku takich zabiegach można zauważyć różnicę: włosy stają się zdrowsze, a skóra głowy lepiej spokojniejsza. Aloes nie obciąża, nie zostawia tłustego filmu, a jednocześnie daje uczucie lekkości.
Aloes to naturalny kosmetyk, który z powodzeniem możesz włączyć do codziennej pielęgnacji. Działa zarówno wtedy, gdy włosy potrzebują porządnego nawilżenia, jak i wtedy, gdy chcesz je po prostu odświeżyć bez nadmiaru produktów. Potrafi zdziałać cuda, jeśli tylko dasz mu szansę.
To co, dasz się skusić? Może już dziś zrobisz pierwszy krok i sprawdzisz, jak Twoje włosy zareagują na aloes? Obiecuję, może Cię zaskoczyć 🌸.
Nie wiesz które produkty wybrać? Nasi kosmetolodzy Ci pomogą! Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji online i dowiedz się, które produkty są najbardziej odpowiednie dla Ciebie 👉Umów się na spotkanie z kosmetologiem!
Podobał Ci się ten wpis?