Olejowanie włosów to prosty, a jednocześnie niezwykle skuteczny sposób na poprawę ich kondycji. Ten naturalny rytuał pielęgnacyjny sprawdza się zarówno w przypadku włosów kręconych, suchych i zniszczonych, jak i tych z tendencją do przetłuszczania. W tym wpisie pokażę Ci wszystko, co warto wiedzieć o olejowaniu włosów – od metod aplikacji, przez dobór oleju do porowatości włosów, aż po praktyczne porady.
Olejowanie włosów to prosty, ale niezwykle skuteczny sposób na ich pielęgnację. Polega na nakładaniu naturalnych olejów roślinnych na włosy. Zazwyczaj na ich całą długość, od ucha w dół, choć można skupić się też tylko na końcówkach. Olej możesz nałożyć na suche lub lekko wilgotne włosy – wszystko zależy od wybranej przez Ciebie metody. Po jakimś czasie całość dokładnie zmywasz i gotowe.
Z olejowaniem włosów spotkałam się po raz pierwszy kilka lat temu, kiedy moje kosmyki były w opłakanym stanie. Słyszałam, że może zdziałać cuda, ale podchodziłam do tego z dystansem. Dziś mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem: warto dać olejom szansę. Nawet jeśli na początku brzmi to zbyt prosto, żeby mogło działać 😉.
Dla każdego! Olejowanie szczególnie dobrze sprawdzi się u osób z włosami zniszczonymi, suchymi, po nieudanych zabiegach fryzjerskich, ale stosować może je tak naprawdę każdy, kto chce poprawić kondycję swoich włosów.
Zabieg olejowania to pielęgnacja włosów, która działa głęboko i długofalowo, a nie tylko na chwilę. Regularnie stosowane, potrafi zupełnie odmienić wygląd i kondycję włosów. Jakich efektów olejowania włosów możesz się spodziewać?
To trochę jak z dietą, jeśli jesz dobrze przez dłuższy czas, Twoje ciało Ci za to podziękuje. Z włosami jest podobnie – potrafią odwdzięczyć się za regularną troskę. Olejowanie to skuteczna inwestycja w kondycję Twoich włosów na dłuższą metę.
Tutaj dochodzimy do sedna, czyli odpowiedniego doboru oleju. Nie każdy olej jest dla wszystkich. To, co działa na cudzych włosach, u Ciebie może się kompletnie nie sprawdzić. Klucz tkwi w dwóch słowach: porowatość włosów. Porowatość to po prostu stopień, w jakim łuski włosa są otwarte. Od niej zależy, jak włosy chłoną składniki, wilgoć i… no właśnie, oleje 😉.
Nie wiesz, jaką masz porowatość? Spokojnie! możesz zrobić prosty test na porowatość włosów, który pomoże Ci dobrać odpowiedni olej i zadbać o swoje pasma tak, jak tego potrzebują.
Jeśli Twoje włosy są gładkie, lśniące, trudno się moczą i długo schną – prawdopodobnie masz włosy niskoporowate. Nie potrzebują ciężkiej pielęgnacji, wystarczy im lekka dawka wsparcia. Polecane oleje:
Szukaj olejów z dużą ilością nasyconych kwasów tłuszczowych, bo one najlepiej współpracują z domkniętą strukturą takich włosów.
Włosy średnioporowate czasem się puszą, innym razem ładnie się układają, ale bywają kapryśne. Są podatne na stylizację, ale łatwo je uszkodzić. Dobrze reagują na większość olejów, więc masz tu spore pole do testów. Polecane oleje:
Dobrze sprawdzają się oleje z kwasami jednonienasyconymi (omega-9), które mają właściwości wygładzające i nie obciążają pasm.
Włosy wysokoporowate zazwyczaj sporo przeszły – rozjaśnianie, farbowanie, prostowanie, suszenie. Są suche, łamliwe, puszą się od byle wilgoci i chłoną wszystko jak gąbka. Tu potrzeba olejów bogatych, które pomogą je odbudować i ochronić przed dalszymi uszkodzeniami. Polecane oleje:
Wybieraj oleje bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe (omega-3 i omega-6) – pomagają one odbudować uszkodzoną strukturę włosa i domknąć łuski.
Skoro już wiesz dlaczego warto olejować włosy i jak dobrać olej, czas przejść do konkretów, czyli jak właściwie zrobić olejowanie włosów krok po kroku. Masz kilka opcji do wyboru. Każda metoda działa trochę inaczej, więc warto je przetestować i zobaczyć, która najlepiej współgra z Twoimi włosami (i czasem, którym dysponujesz).
To najprostszy i najbardziej intuicyjny sposób, czyli klasyczne sucho olejowanie włosów. Polega na nałożeniu oleju na suche, ale niekoniecznie czyste włosy. Zapoznam Cię z tą metodą olejowania włosów krok po kroku:
Ta metoda świetnie sprawdza się u osób z włosami niskoporowatymi i średnioporowatymi, a także u tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z olejowaniem.
Najlepiej nakładać olej wtedy, gdy masz jeszcze mokre włosy, ale już nie kapie z nich woda. Włosy powinny być lekko wilgotne – to właśnie wtedy olej działa najskuteczniej. Woda działa tutaj jak przewodnik, pomaga równomiernie rozprowadzić olej i ułatwia jego wnikanie w strukturę. To proste:
Ta metoda będzie świetna dla osób z włosami suchymi, puszącymi się, ale też dla włosów kręconych, które szczególnie dobrze reagują na nawilżenie zamknięte olejem. Jeśli Twoje loki lub fale lubią chłonąć wilgoć, to może być Twoja ulubiona opcja.
To już level wyżej, bardziej zaawansowana (ale super skuteczna) metoda. Chodzi o to, aby najpierw nałożyć na włosy coś nawilżającego, a dopiero potem olej. Dzięki temu zamykasz nawilżenie we włosie. Podkładem może być hydrolat (np. różany, lawendowy), odżywka bez silikonów czy żel aloesowy. Po nałożeniu podkładu, poczekaj chwilę, a potem dodaj ulubiony olej. Pozostaw na godzinę lub nawet na noc.
To metoda idealna dla osób z włosami bardzo suchymi, wysokoporowatymi, zniszczonymi i oczywiście, włosami kręconymi, które często potrzebują właśnie tego rodzaju wieloetapowej pielęgnacji.
Jeśli masz więcej czasu i ochotę na małe domowe SPA, to spróbuj pozostawić olej na całą noc. To świetna opcja dla włosów potrzebujących intensywnej regeneracji. Do nocnego olejowania najlepiej sprawdzają się nieco gęstsze oleje, takie jak olej lniany. Olejowanie włosów olejem lnianym przed snem pozwala lepiej zatrzymać wilgoć wewnątrz włosa, wygładza je i minimalizuje puszenie już od poranka ✨.
Co ważne, nie musisz robić tego codziennie – raz czy dwa razy w tygodniu w zupełności wystarczy, żeby zauważyć różnicę w dotyku, wyglądzie i podatności na stylizację.
Ach, no i jeszcze jedno! Na pewno chcesz uniknąć przetłuszczonej poduszki. Wystarczy 1-2 łyżki oleju, aby dokładnie pokryć średniej długości włosy. Dla bezpieczeństwa zwiąż je w luźny warkocz lub koczek, a następnie zabezpiecz czepkiem albo turbanem. Gotowe – poduszka uratowana 😉.
Poniżej podrzucam Ci propozycje turbanów z naturalnych materiałów – nie tylko praktyczne, ale i niezwykle wygodne.
Olej na włosach zadziałał swoje. Siedział tam grzecznie przez godzinę, może przez całą noc, zrobił, co trzeba, a teraz pora się go pozbyć. Spokojnie, zmywanie oleju nie musi być trudne, o ile podejdziesz do tego z głową. Kluczowe jest jedno słowo, które ratuje fryzury na całym świecie: emulgacja ✨️.
Emulgacja to nic innego jak sposób na rozpuszczenie oleju przy pomocy odżywki, zanim sięgniesz po szampon. Najpierw nałóż ją na suche, naolejowane włosy, delikatnie wmasuj i pozostaw na kilka minut. Odżywka łączy się z olejem, tworząc lekką emulsję, która zmywa się znacznie łatwiej niż sam olej. Dzięki temu włosy pozostają czyste – bez tłustych resztek i frustracji.
Jeśli chcesz, żeby zmywanie oleju przebiegło bez stresu i bez plątania włosów, postaw na odpowiednie produkty. To naprawdę robi różnicę. Wiem, bo sama kiedyś próbowałam na szybko zmyć olej mocnym szamponem. Zamiast efektu wow były brudne włosy, które wyglądały gorzej niż przed pielęgnacją. A do tego na długości zostały pozostałości oleju, które nie chciały się domyć. Żeby uniknąć takich atrakcji, polecam:
To chyba jedno z najczęściej zadawanych pytań: jak często olejować włosy, żeby nie przesadzić, ale też zobaczyć efekty? 🤔 Tutaj muszę użyć mojej ulubionej odpowiedzi – to zależy. Wiem, mało konkretne, ale już Ci tłumaczę.
Na start wystarczy raz w tygodniu. To taka bezpieczna opcja. Twoje włosy mają czas się przyzwyczaić do nowej rutyny, a Ty możesz spokojnie sprawdzić, jak reagują. Z czasem, jeśli widzisz, że im to służy i nie są przeciążone, możesz zwiększyć częstotliwość. Dla osób z kręconymi pasmami, które szybko się przesuszają, częstsze olejowanie włosów kręconych (np. 2-3 razy w tygodniu) może być zbawienne. Loki lubią być dopieszczone! 😉
Jeśli dopiero zaczynasz, możesz raz w tygodniu przetestować różne produkty, np. przetestować olejowanie włosów olejem kokosowym, a następnym razem sięgnąć po bardziej gęsty i porównać, który lepiej służy Twoim włosom.
W ostatnich latach coraz częściej mówi się o tym, że olejowanie skalpu może być korzystne nie tylko przy suchej skórze głowy. Sprawdza się także w pielęgnacji włosów przetłuszczających się – zwłaszcza jeśli sięgniesz po oleje, które regulują wydzielanie sebum. Dobrze dobrany olej oraz masaż skóry głowy mogą poprawić krążenie, nawilżyć, ukoić podrażnienia, a przy regularnym stosowaniu nawet ograniczyć wypadanie włosów i wspomóc wzrost baby hair.
Rzeczywiście, u wielu osób to działa. Jednak, co bardzo ważne, nie każda skóra głowy jest fanem olejów 😅. Jeśli zauważysz, że po olejowaniu pojawia się u Ciebie swędzenie, wzmożone przetłuszczanie, krostki albo uczucie ciężkości, nie ma sensu się męczyć. W końcu nawet skalp ma swoje granice 😄.
Jeśli miałabym wybrać jeden sposób na poprawę kondycji włosów bez wydawania fortuny – olejowanie byłoby moim numerem jeden. To jak mały rytuał, który możesz robić dla siebie raz w tygodniu, w domowym zaciszu, a efekty? Często lepsze niż po maskach z drogerii. Niezależnie od tego, czy masz włosy suche, zniszczone, przetłuszczające się, czy pełne loków – dobrze dobrany olej potrafi zdziałać cuda. A co najważniejsze? Robisz to po swojemu, w swoim tempie, bez presji.
Odkryj całą gamę olejków, które możesz dopasować do swoich potrzeb. Kliknij przycisk poniżej i znajdź coś idealnego dla swoich włosów 💛.
Nie wiesz które produkty wybrać? Nasi kosmetolodzy Ci pomogą! Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji online i dowiedz się, które produkty są najbardziej odpowiednie dla Ciebie 👉Umów się na spotkanie z kosmetologiem!
Podobał Ci się ten wpis?