Pewnie już wiesz, że w Cosibelli nie stoimy w miejscu. Uwijamy się jak małe mróweczki, by dostarczyć Ci najlepsze rozwiązania zarówno pielęgnacyjne, jak i makijażowe. Nie tylko wyszukujemy i wprowadzamy dla Ciebie innowacyjne marki kosmetyczne, ale również stawiamy na rozwój naszych własnych marek.
Doskonale wiemy, że skóra Twojego ciała zasługuje na tak samą uwagę, jak Twoja buzia. Właśnie dlatego skrupulatnie pracujemy nad tym, by rozszerzyć naszą ofertę o kosmetyki do pielęgnacji ciała 😊. Zaskoczyliśmy Cię? Mamy nadzieję! Zanim jednak to nastąpi mamy dla Ciebie mały przedsmak! W naszym portfolio pojawiły się produkty „przejściowe”, które kompleksowo zadbają zarówno o skórę Twojej twarzy, jak i ciała. Nie tylko są wielozadaniowe, ale też zapewnią Ci imponujące efekty. Czytaj dalej i poznaj kosmetyki, które z pewnością dołączą do grona Twoich ulubieńców. Czas na rewolucję w Twojej łazience!
Wyobraź sobie, że zamiast stosu kosmetyków na półce, masz jeden produkt, który zadba o Twoją twarz i ciało – prosto, skutecznie i bez zbędnego kombinowania. Takie właśnie są kosmetyki uniwersalne, a SkinTra wynosi tę ideę na zupełnie nowy poziom. Dlaczego? Nasze nowe produkty nie są kolejnymi kosmetykami 2w1, które spełnią Twoje podstawowe potrzeby. One sięgają znacznie dalej – są odpowiedzią na najczęstsze problemy skórne, z którymi każdy z nas częściej lub rzadziej się mierzy. Dzięki nim zadbasz o swoje ciało tak samo dobrze, jak o twarz. Ta uniwersalność przekłada się także na użytkowników – nasze produkty są przeznaczone zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn!
To, co jeszcze cechuje produkty do ciała i twarzy marki SkinTra, to przede wszystkim wysokie stężenie składników aktywnych. Skóra ciała jest grubsza niż na twarzy, a przez to bardziej oporna i wymagająca. Właśnie dlatego nasze nowe kosmetyki są mocniejsze, by skutecznie poradzić sobie z jej problematycznymi partiami. Poza tym są one również wielofunkcyjne. Ich działanie przybliżę Ci jednak w dalszej części tego wpisu. 😊
Chcesz dowiedzieć się więcej o marce SkinTra i poznać wszystkie jej produkty? Kliknij zatem w link poniżej i zerknij do wpisu Kasi. 🙂
W nowej „Skintrowej” linii znajdziesz kosmetyki, dzięki którym skóra Twojego ciała będzie dokładnie oczyszczona, wygładzona, ujednolicona, nawilżona, a Ty uporasz się z towarzyszącymi jej problemami. Już po pierwszym użyciu każdego z tych produktów zauważysz ogromną różnicę. Ich formuły zostały starannie zaprojektowane, by zapewnić Ci wielokierunkowe działanie i przyznaję z ręką na sercu – są niesamowicie skuteczne. 🙂 Zaraz opowiem Ci więcej o tym, jak każdy z nich sprawdził się u mnie i dlaczego oba te kosmetyki wpadły na listę moich ulubieńców.
Pojemność: 250 ml | Składniki aktywne: kwas salicylowy 2%, surfaktanty glukozydowe, glukonolakton, inulina
Dla kogo: każdy rodzaj skóry, szczególnie przetłuszczająca się, szorstka, potrzebująca wygładzenia i z tendencją do pojawiania się zmian trądzikowych
Działanie: oczyszczające, złuszczające, wygładzające, redukujące trądzik i zaskórniki, wzmacniające równowagę mikrobiomu
Do tej pory kwas salicylowy gościł u mnie tylko w pielęgnacji twarzy i nigdy nie pomyślałam o tym, by stosować go również na ciało, gdy zmagałam się z trądzikiem na plecach i ramionach, a czasem także na dekolcie. Moja skóra jest niezwykle kapryśna i czasami lubi mi jeszcze robić niespodzianki, ale od kiedy go używam, ten problem jest już minimalny. Nawet jeśli jakaś krosta postanowi „zaszczycić” mnie swoją obecnością, dzięki temu produktowi bardzo szybko znika.
Co jeszcze zauważyłam poza mniejszym problemem z wypryskami? Mam wrażenie, że moja skóra zarówno ciała, jak i twarzy jest doskonale oczyszczona, odświeżona, a do tego czuję, jak jest niesamowicie miękka i gładka w dotyku. Suche skórki, które czasami pojawiają się na mojej twarzy (zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym), zostają zredukowane, a cera staje się bardziej matowa, ale nie przesuszona czy ściągnięta. Zauważyłam także zmniejszenie rozmiaru porów na twarzy, ale muszę się przyznać, że w tym samym czasie testowałam zieloną serię od marki Returnu, która równie świetnie działa w tym zakresie. Nie uszło mojej uwadze, że produkt doskonale przyczynia się do redukcji zaskórników na mojej brodzie.
Podczas mycia ciała najszybciej czuję różnicę na swoich dłoniach – nie jest to nic nieprzyjemnego, ale mam świadomość, że produkt naprawdę „coś robi”. Najlepsze efekty w wygładzeniu skóry zauważysz, jeśli zostawisz go na niej na ok. 2 minuty. Na początku może być Ci trochę dziwnie tak stać i czekać, ale w tym czasie możesz zaaplikować odżywkę na włosy i ją wczesać lub po prostu zaśpiewać swoją ulubioną piosenkę (uważaj tylko, żeby się nie poślizgnąć, gdy za bardzo się wczujesz w rytm). 😅
Co jeszcze musisz o nim wiedzieć?
Pojemność: 100 ml | Składniki aktywne: kwas mlekowy 12%, mocznik 5%, Moisturizing Factor 5%, ektoina
Dla kogo: każdy rodzaj skóry, szczególnie szorstka, sucha, z przebarwieniami, z tendencją do występowania efektu „truskawkowych nóg” i wrastania włosków
Działanie: złuszczające, wygładzające, nawilżające, regulujące produkcję sebum, redukujące przebarwienia, zapobiegające wrastaniu włosków, przygotowujące skórę do aplikacji samoopalacza
Ten produkt to nie 2, a 3w1! Przyznam szczerze, że jeszcze nie miałam w swojej łazience takiego kosmetyku do ciała i od jego pierwszego użycia wiem, że zostanie ze mną na dłużej. Co takiego robi? Przede wszystkim złuszcza, wygładza, a do tego bardzo dobrze nawilża skórę. Mówiąc inaczej – w tej niepozornej buteleczce kryje się peeling, serum oraz balsam do ciała!
Jego aplikacja jest bardzo przyjemna – ma lekką, dość wodnistą konsystencję, dzięki czemu łatwo rozsmarowuje się na skórze i błyskawicznie się w nią wchłania. Nie pozostawia żadnej nieprzyjemnej warstwy, która mogłaby brudzić lub kleić – nakładasz go na skórę wieczorem i od razu możesz kłaść się do łóżka. A zapach? Smoother Than Ever nie zawiera kompozycji zapachowej, ale przez użyte składniki ma lekko kwaśny „aromat” – jak dla mnie jest neutralny.
Teraz czas na najważniejsze, czyli co robi ze skórą. 😀 A muszę przyznać, że robi bardzo dużo i w dodatku bardzo dobrze. Po pierwsze, od razu po aplikacji staje się ona jedwabiście gładka i miękka w dotyku. Dosłownie w sekundę! I to nawet w tych najbardziej przesuszonych rejonach. Wcześniej skóra moich nóg była mega sucha, bo z reguły przypominałam sobie o niej dopiero podczas golenia. Dzięki temu kosmetykowi nabrała ładnego blasku i już nie zmagam się z jej szorstkością i łuszczeniem. Co więcej, Smoother Than Ever pomaga zredukować problem z wrastaniem włosków i z efektem „truskawkowych nóg„ – wystarczy aplikować go codziennie wieczorem przez kilka dni przed planowaną depilacją (nie stosuj go od razu po niej). Przez złuszczenie i wygładzenie skóry równie świetnie przygotowuje ją do aplikacji samoopalacza – o wiele lepiej przyjmuje ona produkt, krycie jest bardziej równomierne, a sam kolor utrzymuje się znacznie dłużej. Pomógł mi także zminimalizować przebarwienia, które miałam na plecach. Nie chcę już przedłużać, ale muszę jeszcze dodać, że moja skóra po jego regularnym stosowaniu stała się bardziej sprężysta, a makijaż znacznie lepiej wygląda na buzi.
Co jeszcze musisz o nim wiedzieć?
Zachęcam Cię również do poznania innych ciekawych kosmetyków z kwasem mlekowym oraz do przyjrzenia się wszystkim kosmetykom z kwasami, które znajdziesz w ofercie marki SkinTra. 😊
Czy to już wszystko w tej serii? Zdradzę Ci na ucho, że już niedługo pojawi się jeszcze jeden kosmetyk w tej linii – stay tuned! A sama linia do pielęgnacji ciała jest już bliżej niż myślisz – jej pojawienia się także warto wyczekiwać. 😃
Mam nadzieję, że wzbudziłam w Tobie chęć przetestowania tych dwóch kosmetyków marki SkinTra. 😉 Jak widzisz, łączymy to, co nasi klienci dobrze już znają, z tym, co dopiero nadejdzie. Dzięki temu możesz mieć pewność, że należycie zaopiekujemy się skórą Twojego ciała i dostarczymy jej tego, czego potrzebuje. Daj szansę tym kosmetykom i przekonaj się na własnej skórze, jak wiele dobrego mogą zmienić w jej wyglądzie i kondycji. Zadbaj o swoje ciało na najwyższym poziomie!
Jeśli masz problem z wyborem odpowiedniego kosmetyku dla siebie lub kogoś z Twoich bliskich (święta tuż, tuż!), skontaktuj się z naszymi kosmetologami przez formularz kosmetologiczny. Możesz także napisać do nas na Facebooku, Instagramie lub zadzwonić na numer 226022832.
Podobał Ci się ten wpis?