Skóra trądzikowa to wyzwanie i ciągła walka. Wiele osób może o tym nie wiedzieć, ale sam trądzik jest diagnozowany jako jedna z najczęstszych chorób skóry i jak z każdą chorobą – należy zacząć od leczenia. Pielęgnacja skóry trądzikowej ma na celu wspomaganie leczenia, a nie jego zastąpienie.
Poniżej przedstawię najważniejsze informacje o trądziku, jego przyczynach i objawach, a także pokażę ci produkty, które mogą poprawić stan twojej skóry. Pamiętaj jednak, że trądzik pospolity to choroba, a jego przyczyn może być naprawdę wiele i nawet stosowanie najlepszych kosmetyków na świecie nie zastąpi leczenia, jeśli problem znajduje się wewnątrz organizmu.
W przypadku cery trądzikowej typowe jest pojawianie się zaskórników zamkniętych oraz otwartych stanów zapalnych w postaci grudek, guzków czy pryszczy. Niestety w konsekwencji, po wygojeniu się zaognionych zmian, na skórze pozostają przebarwienia pozapalne i blizny potrądzikowe.
Warto wiedzieć o tym, że trądzik pospolity występuje w różnych odmianach. Wyróżniamy m.in. trądzik zaskórnikowy, krostkowy, grudkowy, grudkowo-krostkowy, ropowiczy, skupiony czy odwrócony. Ilość odmian może przyprawić o zawrót głowy, dlatego warto zasięgnąć porady specjalisty, by skutecznie rozwiązać ten problem.
Geneza tego problemu jest dosyć złożona. Choroba ta może mieć wiele różnych przyczyn, jednak do kluczowych można zaliczyć:
Skóra trądzikowa i jej odpowiednia pielęgnacja rządzi się swoimi prawami. W każdym produkcie, jaki nakładasz na twarz (zarówno pielęgnacyjnym, jak i makijażowym), mogą pojawić się substancje bezpieczne, które wesprą twoją skórę w walce z trądzikiem, jak i te komedogenne – zapychające, wzmagające powstawanie stanów zapalnych.
Oczywiście, lista ta nie jest idealna dla wszystkich – każda skóra ma swoje potrzeby i fakt, że coś sprawdziło się u koleżanki czy kolegi, nie znaczy, że u ciebie dany produkt też cudownie zadziała. Jednak są substancje, które zazwyczaj sprawdzają się przy takim typie skóry, jak i te, których skóra trądzikowa nie lubi.
To sprzymierzeńcy skóry z trądzikiem, mieszanej i tych, które borykają się z przebarwieniami. Witamina B3 jest znana ze swoich właściwości przeciwzapalnych i łagodzących już powstałe zmiany trądzikowe. Najlepsze kwasy dla cer trądzikowych to m.in. kwas migdałowy, glikolowy, mlekowy, pirogronowy i salicylowy – to najskuteczniejsze składniki o działaniu złuszczającym, antybakteryjnym i rozjaśniającym przebarwienia. Z kolei retinol to składnik o silnym działaniu przeciwstarzeniowym, ale ma również działanie seboregulujące, rozjaśniające, a oprócz tego może spłycać blizny potrądzikowe.
Inaczej wyciągi roślinne, np. z wierzby białej, kocanki piaskowej, bluszczu, rozmarynu, aloesu, zielonej i czarnej herbaty, szałwii, lawendy, żeń-szenia… i można wymieniać bez końca. Działają przeciwzapalnie i regulują wydzielanie sebum. Możesz ich szukać w składach kosmetyków, a także używać hydrolatów, które świetnie odnajdą się w codziennej pielęgnacji cery trądzikowej.
Pozyskuje się ze świeżych/suszonych roślin. Używanie ich samodzielnie na skórę może być ryzykowne, jednak są świetnymi półproduktami, które możesz znaleźć w wielu kosmetykach. Najbardziej ze skórą trądzikową polubią się olejki eteryczne m.in. z drzewa herbacianego, lawendy, cedru, eukaliptusa, liści laurowych, rozmarynu czy mięty pieprzowej.
Niezastąpione składniki kosmetyków, które zmniejszają nadmiar sebum, działają antybakteryjnie, przyspieszają gojenie stanów zapalnych oraz rozjaśniają cerę, a także w połączeniu z kwasem salicylowym oczyszczają ujścia gruczołów łojowych. Możesz kupić ją jako półprodukt, rozrabiać z wodą/hydrolatem i dodać kroplę wybranego olejku eterycznego, bądź kupić gotową maskę glinkową.
Jednak pamiętaj, żeby nie patrzeć na to zero-jedynkowo – to, że jakiś komedogenny składnik znajduje się w produkcie, nie znaczy, że cały produkt będzie „zapychał” i nasili objawy trądziku. Wszystko zależy od formulacji kosmetyku, także nie oceniaj składów na zasadzie “zdecydowanie się nie sprawdzi, bo ma taki i taki olej na 10 miejscu w składzie”.
Ma właściwości higroskopijne, czyli wiąże wodę, w większych stężeniach (powyżej 15%) może wyciągać wodę z głębszych warstw skóry i wysuszać skórę. Dodatkowo ma dużą lepkość, zanieczyszczenia z powietrza łatwo się do niej przyklejają. To stwarza idealne środowisko do powstania zaskórników. Co istotne, nie jest to składnik wykluczający produkt, natomiast warto zwrócić na niego uwagę, ponieważ tylko niektóre cery reagują w ten sposób.
Wszelkie alkohole wysuszające, które znajdują się wysoko w składzie, również nie są pożądaną grupą składników kosmetycznych, ze względu na to, że wysuszają i podrażniają skórę. Kosmetyki zawierające alkohol nie są same w sobie złe, kluczowa jest tu jego zawartość. By dowiedzieć się więcej na ten temat, sprawdź wpis o alkoholach w kosmetykach na naszym blogu.
Inne składniki, na które warto uważać to te natłuszczające, tworzące na skórze barierę ochronną, takie jak:
To dość „ciężkie” substancje, które owszem, wspomagają nawilżanie skóry, jednak w przypadku cery trądzikowej mogą zablokować ujścia gruczołów łojowych – nowe stany zapalne murowane.
Tak jak wspominałam wcześniej, jest to dość indywidualna kwestia. Jednak chciałam przedstawić ci przykładowy schemat pielęgnacyjny z propozycją produktów kosmetycznych, które są dostosowane do skóry z problemem trądziku.
Odpowiednia pielęgnacja zrobiona rano nie tylko wpłynie pozytywnie na twoją cerę, ale również i głowę. Odczujesz spokój i docenisz poświęcony sobie czas, dzięki czemu od razu zaczniesz lepiej dzień. Nie musi być to nic skomplikowanego – twoja skóra też będzie wdzięczna za troskę, nawet i tą podstawową 😊.
Niektórzy uważają, że wystarczy z rana umyć twarz samą wodą. Jeśli czujesz się z tym pewnie – śmiało. Ja jednak decyduję się na zmycie resztek produktów pielęgnacyjnych, zanieczyszczeń oraz nadmiaru sebum wytworzonego podczas nocy, a także przygotowanie cery na kolejne kroki pielęgnacyjne.
Nie jest to konieczny krok, ale jaki przyjemny 😊. Przywraca fizjologiczne pH skóry, do tego etapu można użyć toniku lub hydrolatu, który powinien mieć lekko kwaśne pH między 3,5 a 5,0. Lepiej unikać długich składów, a jeśli się na taki zdecydujesz, zweryfikuj wcześniej listę składników.
Serum normalizujące reguluje pracę gruczołów łojowych, a przy regularnym stosowaniu ogranicza wydzielanie sebum. Pamiętaj, że serum normalizujące to nie serum matujące. Matujące produkty blokują wydostawanie się sebum na powierzchnię skóry, co paradoksalnie może przyczyniać się do powstawania zaskórników.
Ewentualnie, dobrym wyborem będą też delikatne serum z witaminą c lub wąkrotą azjatycką, które zadziałają kojąco. Kwas hialuronowy również jest mile widziany, zadba on o nawilżenie skóry.
Krem na dzień powinien mieć lekką konsystencję i szybko się wchłaniać oraz pozostawiać skórę w komfortowym nawilżeniu. Nie jest to jednak konieczny krok, jeśli decydujesz się na ochronę przeciwsłoneczną.
Krem z SPF to konieczny krok przy pielęgnacji cery problematycznej. Ograniczenie ekspozycji na promieniowanie UV powoduje, że minimalizujemy ryzyko powstawania przebarwień pozapalnych. Dodatkowo jest to świetna profilaktyka anti-ageing. Tak jak już wspomniałam, jeśli krem nawilżający i krem przeciwsłoneczny to za dużo warstw dla twojej skóry, wtedy warto pozostawić tylko krem SPF, który także ma właściwości pielęgnacyjne.
Krok ewentualny. Najlepszy będzie lekki makijaż , ale wiadomo, że taki nie zawsze zakryje to co potrzeba. Ważne, aby by nosić go jak najkrócej i dokładnie go zmyć. Jeśli nie wychodzisz wieczorem, zmywaj makijaż po powrocie do domu. Jeśli wolisz podkłady mineralne, to przy cerze trądzikowej dodatkowy plus. Podkłady mineralne zawierają składniki, które wykazują działanie antybakteryjne, są lekkie i nie blokują ujść gruczołów łojowych.
Tej części warto poświęcić więcej czasu i zaangażowania, a dzięki temu na pewno zauważysz efekty. Cera zdecydowanie potrzebuje oczyszczenia i odpoczynku po całym dniu, a poza tym przez sen nasza skóra intensywniej wchłania składniki z nałożonych na nią produktów. Dlatego nie traktuj tego etapu po macoszemu, nie chodź spać w makijażu i codziennie poświęć na to chociaż chwilę, dla relaksu 😉.
Obowiązkowy krok w pielęgnacji cery problematycznej. Bez zmycia makijażu, zanieczyszczeń i nadmiaru sebum skóra nie będzie w stanie dobrze wchłaniać produktów pielęgnacyjnych. Niedostateczne mycie może też przyczyniać się do powstawania zaskórników. Najkorzystniej wybrać mycie dwufazowe, pierwszą fazą jest mycie olejkiem lub płynem micelarnym, a następnie domycie pozostałości olejku i zanieczyszczeń łagodnym żelem myjącym. W ten sposób możesz stosować łagodne substancje myjące i oczyszczać skórę dokładnie, bez uszkadzania warstwy hydrolipidowej.
Odpowiednich żeli do oczyszczania cery spokojnie możesz użyć z pielęgnacji porannej. Jeśli jednak szukasz innych propozycji, oczywiście je przygotowałam 😊.
Tak samo, jak w pielęgnacji porannej ma na celu przywrócenie odpowiedniego pH skóry, dodatkowo, przy cerze trądzikowej obniżenie pH skóry jest bardzo korzystne i tutaj jeśli nie ma przeciwwskazań, wypróbuj toniki z kwasami. Złuszczą one martwe komórki naskórka i pomogą uregulować pracę gruczołów łojowych – a co za tym idzie – zmniejszą produkcję sebum. Pamiętaj jednak, że nie każde kosmetyki z kwasem należy stosować codziennie. Na początku kuracji wprowadzaj je stopniowo.
Oczywiście, są też inne toniki, bezpieczne do stosowania na co dzień. U mnie doskonale sprawdza się ekstrakt z pstrolistki sercowatej czy wąkroty azjatyckiej. Działają one kojąco i zmniejszają zaczerwienienia, co ważne jest w pielęgnacji skóry trądzikowej.
Wspomaga gojenie stanów zapalnych i nawilża skórę. Powinno mieć lekką konsystencję. Jeśli nie korzystasz z kwasów przy tonikach, w wieczornej pielęgnacji możesz wypróbować serum zawierające retinoidy lub kwas glikolowy, salicylowy, azaleinowy, bądź jakikolwiek twoja skóra lubi. Wspomoże to w złuszczaniu naskórka – pamiętaj jednak, że za częste złuszczanie może pogłębić wydzielanie sebum.
I tu możesz się decydować na delikatniejsze opcje. Te zawierające ekstrakty roślinne takie jak z zielonej herbaty czy wąkroty azjatyckiej doskonale się sprawdzą.
Nawilżona skóra to zdrowa skóra 😊. Możesz zaaplikować ten sam krem co rano, można go też wzbogacić olejem, aby miał bardziej odżywcze działanie. Oleje, które się dobrze sprawdzą to olej konopny, tamanu, z orzechów laskowych, z pachnotki, z pestek malin oraz z pestek truskawki.
Na rynku znajdziesz również kremy nawilżające z kwasami, które będą wspomagały niwelowanie zmian trądzikowych i złuszczanie martwego naskórka. Ważne, by były to produkty o odżywczej, ale lekkiej konsystencji.
Częstotliwość takiego złuszczania to sprawa indywidualna, uzależniona od rodzaju produktu i stanu cery. Okres jesienno-zimowy to bezpieczniejszy czas na stosowanie kwasów, jednak przy właściwej ochronie przeciwsłonecznej nie musisz rezygnować z nich nawet w te ciepłe miesiące.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują 😊. Gdy tylko znajdziesz podłoże problemu trądzikowego i dobierzesz odpowiednie kosmetyki – codzienna pielęgnacja stanie się przyjemnością. Pamiętaj jednak, że kosmetyki to przede wszystkim wsparcie i jeśli przyczyna tej choroby leży wewnątrz organizmu, konieczna jest wizyta u dermatologa i rozpoczęcie leczenia. W tym przypadku sama zmiana pielęgnacji może okazać się bezskuteczna.
Temat pielęgnacji cery trądzikowej jest bardzo szeroki i pełen niuansów. Przede wszystkim należy ją dostosować indywidualnie do aktualnego stanu cery. W razie wątpliwości zachęcam do kontaktu z naszymi kosmetologami, pomogą oni dobrać indywidualny plan pielęgnacyjny dostosowany do twojej cery. Możesz również pisać do nas na facebooku (cosibellapl), instagramie (cosibella.pl) lub dzwonić na nr 226022832.
Podobał Ci się ten wpis?