Od niedawna nie tylko koreańska pielęgnacja, ale również azjatyckie kosmetyki kolorowe zaczynają robić światową karierę. Jednym z najbardziej charakterystycznych i odróżniających od europejskiej “kolorówki” elementów azjatyckiej pielęgnacji skóry są tzw. tinty.
Pierwotnie w Korei słowem „tint” określano ręcznie produkowany unikatowy rodzaj tuszu, który służył do kaligrafii i rysunków lub malarstwa. Nadal stosuje się ja na różnych powierzchniach: takich, jak tkaniny, np. jedwab; ceramika, papier ryżowy, czy drewno i wykonuje z naturalnych składników, bez szkodliwych substancji chemicznych.
W ostatnich latach koreańskie kosmetyki kolorowe podbijają zachodni świat, a tinty do ust i policzków są przykładem innowacyjności i funkcjonalności, jakie oferuje południowokoreańska branża kosmetyczna.
Aktualnie tinty będą więc nam częściej znane jako barwniki do ust lub policzków (a najczęściej do obu naraz), niż przybory dla plastyków! Czerpiąc z bogatej historii te do stosowania na twarz nadal są często produkowane w oparciu o tradycyjne koreańskie techniki. Ta nowa odsłona „tuszy” koreańskich to odpowiedź na potrzeby współczesnych kobiet, które szukają trwałego, naturalnego wykończenia na ustach i policzkach.
Co powoduje, że warto je wypróbować zamiast naszych tradycyjnych pomadek, czy kremowych różów?
Podczas gdy my na wargach nosimy ulubiony błyszczyk, sztyft ochronny z odrobiną koloru lub matowe pomadki a na policzkach – róż, Azjatki na oba te miejsca stosują tinty.
Unikatowa formuła i lekka tekstura sprawia, że Koreanki i Japonki przy pomocy tintów uzyskują piękny kolor, wyglądając przy tym wyjątkowo naturalnie. Opakowanie tintu wygląda najczęściej jak zachodni błyszczyk z gąbkowym aplikatorem, innym razem – jak lakier do paznokci. Ale w środku znajduje się płynna farbka zawierająca skoncentrowane pigmenty. Po przejechaniu ust aplikatorem nie pozostawia ona na wargach grubej warstwy, a jedynie powoduje ich delikatne zabarwienie. Dzięki „cienkiej” konsystencji jedna warstwa produktu nadaje twarzy promienny wygląd, a makijaż nie jest przesadzony. Oczywiście jeśli wolimy bardziej spektakularny efekt, lub jesteśmy fankami klasycznej czerwieni – efekt można stopniować, dokładając kolejne warstwy po tym, jak zaaplikowany produkt wyschnie.
Koreańskie firmy kosmetyczne znane są z dbałości o jakość i składniki swoich produktów. Dlatego ich tinty do ust i policzków są często tworzone przy użyciu naturalnych ekstraktów roślinnych i zawierają minimalną ilość substancji chemicznych, które mogą podrażniać skórę. To sprawia, że są bardziej przyjazne dla skóry i jest mniej prawdopodobne, że wywołają reakcje alergiczne.
Tinty koreańskie to mistrzowie trwałości. Dlatego są doskonałym wyborem dla tych, którzy nie lubią bądź nie mają możliwości robić poprawek przez cały dzień. Tinty mają zazwyczaj wodne lub żelowe konsystencje, co sprawia, że łatwo się rozprowadzają i nie pozostawiają uczucia lepkości na skórze. Ich formuły są tak stworzone, że utrzymują się na skórze przez długi czas. Nie zmywają się nawet podczas jedzenia i picia, bo pigment „wgryza się” w skórę warg i mimo że z czasem blednie – kontur ust pozostaje nadal zaznaczony. Dodatkowo ich stosowanie nie grozi wysuszeniem ust, które dobrze znają osoby stosujące tradycyjne pomadki trwałe.
Użytkownicy tintów pokochali je za ich wielofunkcyjność – można je stosować nie tylko na wargi, ale także na policzki – jako róż. Dzięki płynnej konsystencji dają się łatwo rozprowadzać i stopniować. Można również mieszać różne kolory, aby uzyskać unikatowe odcienie tworzące efekt naturalnego rumieńca dopasowanego do typu urody lub oczekiwanego odcienia ust.
Można nakładać je warstwowo, aby uzyskać mocniejsze nasycenie koloru, lub delikatnie rozetrzeć, aby uzyskać subtelny, kochany przez Koreanki, efekt. To daje pełną kontrolę nad intensywnością i wykończeniem.
Koreańskie tinty do ust i policzków występują w szerokiej gamie kolorów, które pasują do różnych preferencji i odcieni skóry. Można znaleźć zarówno klasyczne odcienie, takie jak różowy, czerwony czy nude, jak i bardziej nietypowe kolory: jaskrawy pomarańcz, burgund czy fiolet. To daje użytkownikom dużą swobodę w eksperymentowaniu z różnymi stylami i trendami.
Warto również sięgnąć po tinty również przy makijażu artystycznym – sprawdzą się bowiem także, jako płynne cienie do powiek, czy farbki do innych „efektów specjalnych”.
Jak stosować tint? Przede wszystkim ważne jest dobre przygotowanie skóry przed nałożeniem produktu. Upewnij się, że twoje wargi i policzki są odpowiednio nawilżone i pozbawione suchych skórek. Warto zrobić delikatny peeling przy pomocy odpowiedniego do tego celu kosmetyku, mokrej szczoteczki do zębów czy rogu ręcznika.
Tintami do ust i policzków można osiągnąć różne efekty, od naturalnego i delikatnego po wyrazisty i intensywny.
Tinty koreańskie to prawdziwa rewolucja w makijażu i innowacyjne rozwiązanie, które łączy tradycję z nowoczesnością. Ich lekka formuła, wszechstronność, trwałość i szeroka gama kolorów czynią je doskonałym wyborem dla miłośników makijażu, którzy szukają długotrwałego efektu.
Bez względu na to, czy kochasz koreańską pielęgnację, czy jesteś poszukiwaczką nowości: tinty koreańskie zasługują na to, żeby dać im szansę!
Jeśli masz jakieś wątpliwości, zachęcam do kontaktu z kosmetologiem przez nasz formularz kosmetologiczny. Możesz również pisać do nas na facebooku (cosibellapl), instagramie (cosibella.pl) lub dzwonić na nr 226022832.
Podobał Ci się ten wpis?