Kto z nas nie marzy o zdrowym i idealnym wyglądzie ust, niech pierwszy rzuci kamieniem. Poszukiwania idealnego produktu, który nie tylko efektywnie wygładza usta, ale i dogłębnie nawilża, redukuje suchość i chroni przed czynnikami zewnętrznymi, często trwają wieki. Jeżeli tracisz już wiarę, że istnieją kosmetyki, które uratują delikatną skórę warg od podrażnień, no to jestem tu, żeby ci ją przywrócić 😊. Poniżej zebrałam produkty, które z czystym sumieniem mogę polecić – czytaj dalej, by znaleźć swój must have!
Zanim wybierzesz produkt dla siebie, gorąco zachęcam cię do przeczytania mojego wpisu na temat prawidłowej pielęgnacji ust. Przede wszystkim też zastanów się nad swoimi potrzebami – jakie składniki lubią twoje usta i jaka formuła produktu będzie dla ciebie najwygodniejsza. Standardowa pomadka ochronna zamknięta jest w sztyfcie, dzięki czemu zawsze możesz ją mieć pod ręką i aplikować kiedy potrzebujesz. Jednak na rynku pojawiają się produkty w różnych formułach i opakowaniach. np. gęste maski w słoiczkach, balsamy w tubkach czy olejki z typowym dla błyszczyka aplikatorem. To tylko przykłady i poniżej we wpisie pokazałam ci właśnie różnego rodzaju kosmetyki, które uratują twoje popękane usta – kolejność losowa, wszystkie poniżej opisane opcje są naprawdę godne uwagi.
Nie mogłam nie zacząć od swojego ulubieńca. Ten nawilżający balsam od marki Torriden to mój święty graal wśród kosmetyków do ust i zawsze go noszę w torebce. Dzięki kompleksowi ceramidów i innych składników nawilżających takich jak m.in. kwas hialuronowy czy pantenol, szybko regeneruje naskórek i pozostawia wargi nawilżone. Zawiera również masło shea, dzięki czemu tworzy warstwę pełniącą funkcję ochronną, co niezwykle istotne jest zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym.
Jest dość gęsty, ale się nie lepi, dzięki czemu wygląda bardzo estetycznie na ustach i nadaje im lśniący wygląd. Zapach ma neutralny, wręcz niewyczuwalny, a dla niektórych to duża zaleta – nie chce się go zjadać 😁.
Jeśli pomadka ochronna to dla ciebie za mało, koniecznie przetestuj formułę maseczki. Są one zdecydowanie bardziej treściwe i odżywcze niż standardowe pomadki do ust. Nie inaczej jest w tym przypadku – wygładzająca witamina E i natłuszczające oleje m.in. jojoba czy oliwę z oliwek zapewnią twoim wargom intensywną kurację odżywczą. Zdecydowanie regeneruje suche i popękane usta, a przy regularnym użytkowaniu będziesz obdarzać wszystkich pięknym uśmiechem bez obaw o podrażnienia.
Jest dość gęsta i zamknięta w słoiczku, dlatego polecam ci nakładać ją na noc po umyciu rąk, najlepiej za pomocą aplikatora lub innego sterylnego przyrządu. Nie pozostawisz w ten sposób w opakowaniu niechcianych bakterii.
Na pewno mignęły ci gdzieś produkty Your Kaya. Marka, znana przede wszystkim z kobiecych produktów, posiada również kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji twarzy. Olejek do ust, który ci tu przedstawiam, miał swoje viralowe czasy – zdecydowanie słusznie.
Jeśli naturalne pomadki ochronne, to coś, co preferujesz, to zdecydowanie też polubisz się z tym produktem. W jego wegańskiej formule znajdziesz mnóstwo naturalnych składników, takich jak witamina E czy olej rycynowy. Ma bardzo przyjemny, delikatnie słodki zapach i pozostawia na ustach lśniącą taflę. Występuje w różnych wersjach kolorystycznych, dzięki czemu dopasujesz go do swoich preferencji.
Propozycja dla ciebie, jeśli lubisz chłodzący efekt mentolu w produktach regenerujących skórę ust. W skład pomadki – balsamu wchodzą też olejek rycynowy i olejek jojoba, dzięki którym kosmetyk ten zapewnia nawilżenie i chroni skórę ust przed podrażnieniami. Jego formuła zamknięta jest w słoiczku, dlatego i w tym wypadku proponuję ci nakładać go przy pomocy aplikatora lub po uprzednim umyciu rąk.
Ma bardzo przyjemną konsystencję, odżywczą i natłuszczającą, lecz nie klejącą. To chłodzące działanie nie jest w żadnym stopniu drażniące (przynajmniej u mnie), dlatego zdarzyło mi się aplikować go nawet i na noc. Jeśli więc twoje usta nie są nadmiernie wrażliwe, możesz spokojnie go wypróbować.
Marka ta słynie z kosmetyków do makijażu łączących w sobie działanie upiększające z pielęgnacyjnym. Nie inaczej jest w przypadku tego tintu – to dobry produkt, jeśli potrzebujesz nie tylko nawilżenia, ale również koloru na swojej twarzy. W swojej lekkiej, wodnistej formule zawiera kompleks witamin i miód, które delikatnie odżywiają wargi.
Testowałam wiele tintów i mogę spokojnie powiedzieć, że to jeden z tych, po które sięgam najczęściej. Nie jest to typowy produkt pielęgnacyjny, ale naprawdę przyjemnie nawilża. Nawet po starciu się tej mokrej warstwy pozostawia usta miękkie i nawilżone. Jako typ kolorystyczny czysta zima najczęściej noszę wariant Deep Rose – piękny, malinowy odcień, który nadaje wargom zdrowego kolorytu. Sama pigmentacja tintu też jest naprawdę wysoka, a kolor również utrzymuje się długo. To zdecydowanie jeden z moich kolorówkowych faworytów i gorąco ci go polecam!
To chyba najbardziej popularna pomadka ochronna na polskim rynku. W jej składzie znajdziesz m.in. wosk pszczeli i olejek rycynowy, które tworzą na ustach warstwę ochronną przed działaniem wiatru i promieniowaniem słonecznym. O odżywienie zadba witamina E, która zmiękczy i nawilży twoje wargi.
To dobry produkt dla ciebie, jeśli szukasz poręcznej pomadki ochronnej, którą zaaplikować możesz w każdym momencie. Ten niewielki sztyft zmieścisz w każdej torebce, co istotne jest zwłaszcza w okresie zimowym. Jego stosunkowo niewielka cena regularna też na pewno ucieszy twój portfel 😉.
Nowość na Cosibelli, ale zdecydowanie warta wypróbowania. Świetny balsam, który przyjmuje olejkową konsystencję po aplikacji. Zawiera mnóstwo odżywczych składników, takich jak wosk pszczeli, skwalan czy masło shea. To szybki ratunek dla suchych ust. Pamiętaj, by aplikować go sterylnie – higiena to podstawa.
Apollca to znana marka makijażowa i jeśli myślisz, że producenci kosmetyków kolorowych nie sprawdzają się w przypadku kosmetyków pielęgnacyjnych, to ten balsam udowodni ci, że jest wręcz przeciwnie. Niczym nie odstaje w jakości od fenomenalnych eyelinerów w słoiczkach, z których wizażyści regularnie korzystają. Zdecydowanie warto dać mu szansę!
Wiem, że pewnie chętnie poddasz testom wszystkie te produkty, jednak pamiętaj, bo do zakupów podchodzić z głową. Mnogość kosmetyków tego nie ułatwia, ale ogromną jej zaletą jest to, że każdy znajdzie idealną pomadkę ochronną dla siebie.
Jeśli jednak potrzebujesz pomocy lub masz wątpliwości, skontaktuj się z naszymi kosmetologami poprzez formularz kosmetologiczny. Możesz również pisać do nas na facebooku (cosibellapl), instagramie (cosibella.pl) lub dzwonić na nr 226022832.
Podobał Ci się ten wpis?
Mam najbardziej suche usta na ziemi i zadecydowanie NIE polecam olejku Your Kaya. Nie poprawia kondycji ust, nie nawilża, nie przynosi ulgi, jedyne pozostawia na nich dziwny osad, smak i podkreśla suche miejsca.
Cześć! Przykro mi, że ten produkt nie sprawdził się w Twojej pielęgnacji 🙁 Na bardzo suche usta polecam Ci balsam od Torriden, który znajdziesz w tym wpisie – świeeetnie nawilża 😊