Tanie zamienniki drogich kosmetyków do makijażu – 7 produktów, które musisz poznać!

9 0 4 min
Tanie zamienniki drogich kosmetyków do makijażu – 7 produktów, które musisz poznać!
Makijaż
9 0 4 min

Spis treści

    Jeśli kochasz makijaż i śledzisz nowinki ze świata beauty, na pewno znasz kultowe kosmetyki z wyższej półki. Nie da się ukryć, że są świetne, jednak często wiążą się też z niemałym wydatkiem. Na szczęście istnieją tańsze odpowiedniki, które potrafią dorównać im jakością i efektem na skórze. Przygotowałam dla Ciebie zestawienie kosmetycznych zamienników, dzięki którym bez problemu stworzysz pełny i efektowny makijaż, nie obciążając przy tym portfela.

    Tanie zamienniki kultowych kosmetyków – czy naprawdę warto?

    Wiele osób uważa, że nie da się zastąpić kosmetyków z wysokiej półki ze względu na unikalne formuły, wyjątkowe wykończenia czy ikoniczne opakowania. To prawda, nie da się odwzorować kosmetyku 100%, bo każdy z nich ma swoje niepowtarzalne cechy (i byłoby to nie fair wobec marki). Istnieją jednak produkty, które są na tyle zbliżone do droższych pierwowzorów, że w makijażu trudno dostrzec różnicę. Jeśli więc chcesz zadbać o budżet, a jednocześnie nie rezygnować z efektownego make-upu, sprawdź moje propozycje poniżej 🌸.


    Zamiennik podkładu Estee Lauder – Double Wear

    Nie uwierzę, że nie znasz tego kultowego podkładu. Estee Lauder Double Wear to prawdziwa legenda w świecie makijażu. Wyróżnia się niezwykłą trwałością i wysokim stopniem krycia, dlatego jest bardzo często wybierany przez wizażystów do makijaży ślubnych. Zabawa przez całą noc? Twój makijaż wciąż będzie wyglądał świeżo. Niestety, jego cena potrafi zaboleć portfel… i tu właśnie wkracza zamiennik!

    Claresa – Liquid Perfection – Korektor i Podkład Kryjący 2w1

    Jeśli szukasz trwałego podkładu, który poradzi sobie w różnych wymagających sytuacjach, to jest opcja dla Ciebie. Ten produkt 2w1 można stosować zarówno jako podkład, jak i korektor. Ma lekką konsystencję przypominającą serum, która pozwala stopniować krycie. Świetnie wyrównuje koloryt skóry i zakrywa wszelkie niedoskonałości oraz przebarwienia. Wegański skład i poręczna buteleczka z pipetą sprawiają, że aż chce się go od razu wrzucić do koszyka 😉. Na naszej stronie znajdziesz ten podkład w trzech odcieniach, więc myślę, że bez problemu dopasujesz go do swojej cery.


    Zamiennik pudru Huda Beauty – Easy Bake Loose Powder – Pound Cake

    Kolejny klasyk, o którym krążą legendy. Puder utrwalający od Huda Beauty jest często określany jako niezastąpiony i trudno się dziwić. Jego ogromną zaletą jest lekka, jedwabista formuła, która dosłownie stapia się ze skórą. Nie osiada w załamaniach, nie podkreśla zmarszczek ani suchych miejsc. To właśnie dlatego tak świetnie prezentuje się na zdjęciach i jest uwielbiany przez miliony na całym świecie.

    Claresa – Blur Super Pow(d)er! – Puder Sypki Optycznie Wygładzający Skórę

    Ten puder to prawdziwe złoto! 🥇 Kosztuje naprawdę niewiele, a efekt potrafi zaskoczyć. To lekki, sypki puder transparentny, który nadaje skórze miękkie, wygładzone wykończenie. Efekt optycznego blur sprawia, że rozszerzone pory i drobne zmarszczki stają się mniej widoczne, a cera wygląda gładko. Świetnie sprawdza się zarówno do utrwalenia całego makijażu, jak i do delikatnego przypudrowania okolic pod oczami. Ma lekką konsystencję, która nie obciąża skóry i pozwala w razie potrzeby odświeżyć makijaż w ciągu dnia. Koniecznie go przetestuj na swojej buzi!


    Zamiennik bronzera Chanel – Les Beiges Healthy Glow Bronzing Cream – 390

    To już klasyk wśród bronzerów, który od lat robi furorę w świecie makijażu. Ten produkt jest kwintesencją luksusu: od eleganckiego, minimalistycznego opakowania, po efekt na skórze. Daje efekt subtelnego ocieplenia, pięknie podkreśla kontury i sprawia, że twarz nabiera zdrowego odcienia jak po weekendzie spędzonym na słońcu. Nic dziwnego, że to jeden z ulubieńców wizażystów.

    Everybody London – Bronzer do Twarzy w Sztyfcie – Medium

    Jeśli jednak nie chcesz wydawać kilkuset złotych na bronzer Chanel, świetną alternatywą będzie bronzer w sztyfcie od polskiej marki Everybody London. Polecam go dosłownie każdemu – to mój numer jeden w tej kategorii! Kremowa formuła sprawia, że aplikacja jest dziecinnie prosta – wystarczy kilka pociągnięć sztyftem, delikatne roztarcie palcami, pędzlem albo gąbeczką i to tyle. Dodaje również subtelnego blasku na twarzy, dzięki czemu skóra wygląda naprawdę promiennie. Wielki plus za kompaktowe opakowanie. Dzięki temu był moim towarzyszem w niejednej podróży 😉.


    Zamiennik różu Rare Beauty – Stay Vulnerable Melting Blush – Nearly Rose

    Kultowy róż od Rare Beauty to prawdziwa perełka dla fanek naturalnego, świeżego glow. Formuła jest kremowa i miękka, dzięki czemu róż dosłownie wtapia się w cerę. Odcień to cukierkowy, dziewczęcy róż, który pasuje zarówno do delikatnego, dziennego makijażu, jak i do mocniejszego makeupu. Dodatkowo jest wodoodporny i bardzo trwały, więc wytrzyma nawet długie dni bez poprawek.

    Paese – Kremowy Róż – Blush Kissed 03

    A teraz jego zamiennik od polskiej marki Paese, który zaskakuje nie tylko ceną, ale też jakością. Bardzo dobrze stapia się ze skórą, prezentując naturalny, świetlisty rumieniec. To kosmetyk wielofunkcyjny: możesz użyć go nie tylko na policzki, ale także na powieki czy usta, tworząc spójny makijaż. Można bez problemu zaaplikować go gąbką, pędzlem, a nawet palcem – w każdym przypadku wygląda świetnie. Kosmetyk dobrze utrzymuje się na twarzy i współgra z produktami sypkimi. Jeśli zastanawiasz się, czy go kupić – zrób to, naprawdę nie pożałujesz!


    Zamiennik rozświetlacza Fenty Beauty – Diamond Bomb

    Nie sposób przejść obok niego obojętnie. To rozświetlacz dający efekt miliona malutkich mieniących się diamentów, a nawet mokrej skóry 💎. Jest niezwykle jedwabisty i lekki, praktycznie niewyczuwalny na twarzy. Nie ma mocnej bazy kolorystycznej, dzięki czemu pasuje do różnych odcieni skóry i pięknie wtapia się w każdy makijaż.

    Glint – Highlighter – Rozświetlacz do Twarzy – 02 Diamond Veil

    Jego tańszy odpowiednik łączy w sobie lekkość kremu i subtelność pudru. Aplikacja jest bajecznie prosta, a efekt można stopniować. Odcień 02 Diamond Veil to mleczna, półtransparentna baza przełamana srebrzystymi drobinkami, które pięknie odbijają światło. Daje efekt świeżej, nawilżonej skóry. Możesz użyć go klasycznie na kościach policzkowych, ale też jako cień do powiek czy akcent na dekolt i ramiona, jeśli chcesz glow na całym ciele. Efekt na skórze robi takie wrażenie, że trudno uwierzyć, że to wcale nie jest produkt z najwyższej półki.


    Zamiennik konturówki Charlotte Tilbury – Pillowtalk

    Czy w ogóle muszę ją jeszcze przedstawiać? Ta kredka podbiła niejedno serce. Idealny, stonowany odcień, który podkreśla kontur ust w nienachalny sposób. Do tego dochodzi wodoodporna formuła, która pozwala cieszyć się idealnym makijażem przez wiele godzin. Z łatwością możesz uzyskać efekt powiększenia ust, który utrzymuje się przez cały dzień bez rozmazywania.

    Unleashia – Oh! Happy Day Lip Pencil – Kredka do Ust – No. 4 Bae Bae

    Jeśli szukasz tańszej alternatywy, koniecznie zwróć uwagę na konturówkę od Unleashia. Miękka, kremowa formuła sprawia, że aplikacja jest przyjemna i bezproblemowa, a efekt końcowy zawsze wygląda perfekcyjnie. Pokrywa usta bardzo cienką i komfortową warstwą, która utrzymuje się przez wiele godzin. Ma półmatowe, eleganckie wykończenie i świetnie współgra z wszelkimi pomadkami, błyszczykami oraz balsamami. No i dobra wiadomość – jest w 100% wegańska! To naprawdę godny zamiennik Charlotte za ułamek ceny.


    Zamiennik błyszczyka Rhode – Peptide Lip Tint Toast

    Kwintesencja subtelnej elegancji w makijażu ust. Ten viralowy błyszczyk, a właściwie lip tint, podbija w ostatnim czasie social media. Jego odcień to idealne połączenie ciepłego, przygaszonego brązu z nutą naturalnego różu. Jest bardzo komfortowy, nie klei się, a jego formuła została opracowana tak, aby działać nie tylko upiększająco, ale też pielęgnacyjnie.

    Everybody London – Peptide Lip Tint – Nawilżający Tint do Ust – Caramel Latte

    Caramel Latte od Everybody London to prawdziwa perełka wśród budżetowych tintów. Śmiało można go nazwać odpowiedzią na błyszczyk od Rhode. Ma bardzo podobny, subtelny odcień jasnego brązu z nutą nude, dzięki czemu usta wyglądają niezwykle naturalnie. Formuła jest komfortowa, więc nosi się go z przyjemnością. Co więcej, rozprowadza się równomiernie, stapia z naturalnym kolorem warg i daje efekt zadbanych, miękkich ust. Idealny przykład na to, że tańsze kosmetyki mogą robić równie świetne wrażenie jak jego luksusowy odpowiednik.


    To już wszystkie zamienniki, które udało mi się wyszperać. Mam nadzieję, że znajdziesz tu coś, co zastąpi drogi kosmetyk z Twojej wishlisty. A może masz inny sprawdzony odpowiednik kultowego produktu? Koniecznie podziel się w komentarzu! Wspólnie stworzymy listę tanich perełek, które warto kupić ✨.

    W naszym sklepie czeka na Ciebie jeszcze więcej budżetowych kosmetyków. Kto wie, może właśnie tam odkryjesz zamiennik innego słynnego produktu, o którym marzysz? Kliknij poniższy przycisk! 👇

    Nie wiesz które produkty wybrać? Nasi kosmetolodzy Ci pomogą! Skorzystaj z bezpłatnej konsultacji online i dowiedz się, które produkty są najbardziej odpowiednie dla Ciebie 👉Umów się na spotkanie z kosmetologiem!

    tanie-zamienniki-drogich-kosmetykow-do-makijazu-7-produktow-ktore-musisz-poznac

    Autor

    Kamila Janik

    Zobacz profil

    Cześć! W Cosibelli zajmuję się Content Writingiem, czyli tworzeniem treści, które trafiają w potrzeby odbiorców - a przynajmniej staram się, żeby tak było! ;) Pisanie towarzyszy mi właściwie od zawsze. Kiedyś były to opowiadania w zeszytach, dziś to teksty, które mają nieść wartość i pomagać w codziennej pielęgnacji. Ukończyłam studia magisterskie, które pozwoliły mi rozwinąć skrzydła w tworzeniu treści - zarówno tych kreatywnych, jak i merytorycznych. W pracy stawiam na prostotę i konkret. Wierzę, że dobry tekst to taki, który nie tylko się dobrze czyta, ale też zostaje w głowie (i czasem ułatwia życie). Szczególnie bliskie są mi tematy z obszaru pielęgnacji, może dlatego, że moja skóra bywa wybredna, a włosy… żyją według własnego planu dnia. ;) To tylko przypomina mi, że self-care to nie tylko same kosmetyki, ale też cierpliwość i konsekwencja. I właśnie takie podejście staram się przemycać do swoich tekstów.

    Podobał Ci się ten wpis?

    lubię 9
    Subscribe
    Powiadom o
    0 komentarzy
    Inline Feedbacks
    View all comments