Popularność kosmetyków złuszczających na bazie kwasów i retinoidów nie słabnie i wcale mnie to nie dziwi, również je uwielbiam 💕. Do tego obecna jesienno-zimowa aura sprzyja intensywniejszym działaniom pielęgnacyjnym.
Chociaż zauważysz po nich dość szybkie efekty i wiele korzyści, na przykład wygładzenie, ujędrnienie, czy zmniejszenie widoczności przebarwień, to warto wiedzieć, że istnieją pewne ryzyka, związane z ich stosowaniem. Jako Kosmetolog najczęściej dostaję pytania o pojawiające się podrażnienie po retinolu i suche skórki po zbyt intensywnej kuracji kwasami, więc chętnie opowiem o tym, jak w sprawnie ukoić skórę.
Jeśli zdarzy się tak, że twoja skóra zbyt mocno zareaguje na składniki złuszczające i podrażni się, zaczerwieni, czy będzie tkliwa, to przyda ci się kilka szybkich porad i działań S.O.S.
Przejdźmy od razu do sedna! Po pierwsze: odstaw do czasu pełnej regeneracji kwas, lub retinoid, który wywołał podrażnienie. Po drugie: postaw na nawilżenie, złagodzenie i wyciszenie skóry. Po trzecie: stosuj minimalną ilość kosmetyków. Gdy zależy nam na regeneracji, najlepiej sprawdzi się pielęgnacja minimalistyczna, bez dwojenia i trojenia produktów w rytuale pielęgnacyjnym.
Złuszczanie naskórka to innymi słowami peeling, czy eksfoliacja. Polega na usunięciu zalegających, martwych komórek naskórka. Złuszczenie ich powoduje poprawę tekstury (gładkości), przyspiesza keratynizację, czyli proces tworzenia się nowych komórek, pomaga w walce z zaskórnikami, ujednolica koloryt skóry, a nawet z czasem zmniejsza widoczność blizn potrądzikowych. Kuracje złuszczające sprawiają, że mamy szansę zachować młody wygląd na dłużej. Jest duża szansa na to, że stosując odpowiednie złuszczania i pielęgnację regenerującą i fotoprotekcję filtrami UV, w przyszłości będziesz mieć bardziej promienną skórę, która nie będzie zdradzać twojego wieku.
Zarówno retinoidy, jak i kwasy posiadają właściwości złuszczające skórę. Jednak robią to w nieco inny sposób, ponieważ działają na różnych poziomach skóry i dają trochę inny efekt. Retinoidy, w tym retinol i jego pochodne nie działają na samej powierzchni skóry. Ich efekt wynika bardziej z tego, że przyspieszają całościowo proces odnowy. Stymulują produkcję kolagenu i elastyny, co sprzyja poprawie jędrności skóry i przenikają głębiej niż kwasy. Kwasy działają bardziej powierzchniowo, ponieważ „rozpuszczają” połączenia pomiędzy martwymi komórkami naskórka. Ich działanie zauważysz bardzo szybko, nawet po pierwszym zastosowaniu.
Jeśli dopiero zaczynasz relację z kwasami i retinoidami, to polecam skupić się tylko na jednej z tych grup, czyli wybierz tylko kwasy (mieszankę, lub preparat oparty na jednym kwasie złuszczającym), lub tylko retinoid (retinol, retinal, lub inne pochodne). W ten sposób unikniesz żonglowania pomiędzy najintensywniejszymi substancjami aktywnymi, jakimi dysponuje kosmetologia (to wymaga sporo wyczucia!) i zapobiegniesz sporej szansie na podrażnienie i osłabienie bariery naskórkowej.
Dodatkowo nie zaczynaj stosowania tych substancji od wysokich stężeń i najlepiej wprowadzaj je powoli (na przykład 1-2 razy w tygodniu) i stosując kosmetyk o niskim nasyceniu kwasem/retinoidem.
Balansuj działanie złuszczające nawilżaniem i regeneracją. To klucz do sprawnie działających mechanizmów w skórze i zauważysz wtedy najlepsze efekty kuracji.
Nie zapominaj o ochronie przeciwsłonecznej, by nie narazić „odkrytej” skóry na przebarwienia, podrażnienia i szybsze starzenie.
Zwróć uwagę, by substancja złuszczająca znajdowała się w jednym/dwóch kosmetykach, które stosujesz w swojej rutynie. Nie doprowadź do sytuacji, w której myjesz skórę kosmetykiem z kwasami, a następnie używasz kwasowego toniku, płatków złuszczających, czy kremu z dodatkiem kwasu. To prosta droga do katastrofy, zaburzenia mikrobiomu i bariery hydrolipidowej.
Wybierając produkty, które będą koić, łagodzić i wyciszać, pielęgnować skórę, a także wzmacniać barierę ochronną skóry, skup się między innymi na tych składnikach:
Czas na przejście od teorii, do perełek kosmetycznych, które uratują twoją skórę po „przedawkowaniu” retinolu, retinalu, czy kwasów AHA/BHA/PHA. W moim propozycjach odnajdziesz produkty maksymalnie łagodzące, przyspieszające regenerację oraz wspierające barierę hydrolipidową, która w momencie, gdy będzie wzmocniona, zapobiegnie kolejnym podrażnieniom.
Gorąco zachęcam cię do wypróbowania intensywniejszych kwasów lub retinolu, retinalu tej jesieni i zimy! Żeby poznać bliżej kwasy, zajrzyj do naszego kompendium wiedzy o kwasach, a w temacie retinolu zapraszam do wpisu, w którym opisujemy, jak działa i jak stosować retinol. Jeśli zastanawiasz się jak rozpocząć przygodę z produktami złuszczającymi na bazie kwasów oraz retinoidów, ale nie chcesz samodzielnie dobierać produktów dla siebie, to zachęcam do kontaktu z naszymi kosmetologami 😊 przez formularz kosmetologiczny. Możesz również pisać do nas na facebooku (cosibellapl), instagramie (cosibella.pl) lub dzwonić na nr 226022832.
Podobał Ci się ten wpis?