W świecie kosmetyków, w którym codziennie pojawiają się setki nowości, znalezienie produktu, który naprawdę zasługuje na uwagę, może być wyzwaniem. Jednak czasem na rynku pojawia się coś, co rzeczywiście wyróżnia się na tle innych. Taki właśnie jest nowy kosmetyk marki SkinTra. Pink Pow(d)er, bo to o nim dziś mowa, to nie tylko kolejny puder enzymatyczny – to prawdziwy wielofunkcyjny cudotwórca, który przyniesie Ci natychmiastowe efekty! Zastanawiasz się, czy jeden produkt może odmienić Twoją skórę? W takim razie czytaj dalej i skończ z gdybaniem – dla Pink Pow(d)er nie ma rzeczy niemożliwych!
Puder oczyszczający to innowacyjny produkt do mycia twarzy, który zyskuje coraz większą popularność. Można powiedzieć, że jest to skoncentrowana, odwodniona forma tradycyjnego, płynnego kosmetyku do oczyszczania (czyli po prostu proszek), która po zmieszaniu z wodą staje się pianką lub pastą.
Głównym składnikiem pudrów oczyszczających są enzymy. To właśnie one odpowiadają za łagodne oczyszczanie skóry z martwych komórek naskórka, przez co wygładzają cerę i poprawiają jej teksturę. Z racji tego, że zwykle są to bardzo delikatne kosmetyki, są one odpowiednie dla większości typów skóry, nawet tej wrażliwej i przeznaczone do codziennego stosowania.
W świecie, gdzie każdy jest zabiegany, a czas na pielęgnację staje się luksusem, Pink Pow(d)er przyjdzie Ci z pomocą! Nie ważne czy masz 5 minut, czy cały wieczór, który możesz przeznaczyć na domowe SPA – puder enzymatyczny marki SkinTra zdziała cuda i zaskoczy Cię efektami 😊. Przyjrzyjmy mu się bliżej!

Pojemność: 40g | Formuła: proszek | Wykończenie na skórze: promienne | Składniki aktywne: glinka biała, kalamina, kwas salicylowy, cynk PCA, glukonolakton, kwas traneksamowy, witamina B12, ficyna
Puder został stworzony na bazie glinki białej, która jest najdelikatniejszą spośród glinek. Zawiera w sobie bogactwo minerałów i doskonale oczyszcza skórę. Będzie absorbowała sebum z powierzchni Twojego naskórka, przez co stanie się on bardziej matowy, ale bez efektu przesuszenia (o to się nie martw 😉). Poza nią w składzie znajdziesz także inne składniki, które pomogą Ci skutecznie zadbać o kondycję Twojej cery:
Jak już wspominałam Pink Pow(d)er to nie kolejny zwykły puder oczyszczający – to prawdziwy multitasker! Możesz stosować go nie tylko na twarz, ale także na całe ciało. Koniecznie wypróbuj jego trzy zastosowania:
Jeśli spodziewasz się dziecka lub właśnie pojawiło się ono w Twoim życiu, przyjmij nasze gratulacje 😊! Pamiętaj jednak, by nie stosować w tym momencie Pink Pow(d)er! Zawiera on kwas salicylowy, przez który nie mogą stosować go kobiety w ciąży oraz karmiące piersią.
Skoro już wiesz, jak działają poszczególne składniki aktywne, które znajdziesz w jego formule, z pewnością domyślasz się jego efektów. Przede wszystkim dzięki glince, enzymom i delikatnym drobinkom ścierającym (w postaci pudru ryżowego) zapewni Ci wygładzenie i rozświetlenie Twojej cery. Za sprawą kwasów będzie ona dokładnie oczyszczona z wszelkich zanieczyszczeń oraz zaskórników. Pink Pow(d)er to także doskonały sposób na redukcję przebarwień! Nie obawiaj się podrażnień – formuła została tak opracowana, by koić i łagodzić Twoją skórę. W końcu chcemy dla niej jak najlepiej, dlatego w tej małej buteleczce kryje się niezawodność i ogromny potencjał, a nie puste obietnice.
Czy do tej pory wpadł w Twoje ręce kosmetyk, który łączył w sobie moc enzymatycznego peelingu, delikatność produktu myjącego i intensywność maski oczyszczającej, a do tego dawał natychmiastowe efekty? Nie? To właśnie dlatego Pink Pow(d)er jest takim ewenementem! Do jego charakterystycznych cech można zaliczyć:
Ja jestem nim zachwycona! Mam wrażenie, że moja skóra jest po nim dogłębnie oczyszczona, ale bez nieprzyjemnego ściągnięcia. Do tego według mnie jest bardzo wydajny i doskonale się pieni – do jego użycia wystarczy naprawdę niewielka ilość i to nie tylko do oczyszczania twarzy. Używam go 1-2 razy w tygodniu do mycia całego ciała, szczególnie przed goleniem. Co zauważyłam? Z pewnością mniejszy problem z podrażnieniem i efektem truskawkowych nóg, a także z wyskakującymi niespodziankami na plecach i dekolcie, z którymi ostatnio aktywnie walczę. Może jeszcze nie zauważyłam redukcji przebarwień, bo na to potrzeba więcej czasu, ale moja skóra nabiera po nim takiego ładnego, zdrowego glow, który bardzo mi się podoba.

Proszek wysypany na suchą rękę — wystarczy naprawdę niewielka ilość, żeby…

… wytworzyć pianę, która przekaże Twojej skórze jego wspaniałe właściwości!
Gdybym miała wybrać, postawiłabym na Pink Pow(d)er. Dlaczego? Bo w jednej małej buteleczce mam aż 3 produkty i gwarancję świetnych efektów. Do tego jest to doskonały kosmetyk na letnie wyjazdy! Mały, poręczny, do całego ciała i nie wyleje się w bagażu 😉. Jeśli jeszcze nie trafił w Twoje ręce puder oczyszczający, koniecznie wypróbuj nowość od marki SkinTra. Obiecuję Ci, że nie pożałujesz, a Twoja rutyna pielęgnacyjna wskoczy na zupełnie nowy poziom.
Jeśli masz jakieś pytania, skontaktuj się z naszymi kosmetologami przez formularz kosmetologiczny. Możesz także napisać do nas na Facebooku, Instagramie lub zadzwonić na numer 226022832.
Podobał Ci się ten wpis?