Wiosna to najlepszy czas, aby rozbudzić w sobie motywacje, wprowadzić dobre nawyki i zadbać o swoją skórę z nową energią. Słoneczne, jasne poranki i coraz dłuższe dni sprawiają, że wszystkiego chce nam się bardziej, dlatego nie przegap wiosny i wykorzystaj ją jak najlepiej.
W zimie zarówno skóra twarzy, jak i ciała zmaga się z wieloma wyzwaniami. Ujemne temperatury, mroźny wiatr i suche pomieszczenia wpływają na jej przesuszenie. Co więcej, bardzo często zostaje naruszona jej bariera hydrolipidowa, która pełni funkcję ochronną. To wiąże się z dyskomfortem, podrażnieniami, zaczerwienieniem i zwiększoną wrażliwością na składniki aktywne i czynniki zewnętrzne. Następstwem tego mogą być stany zapalne.
Zima nie odpuszcza także skórze na ciele. Grube ubrania, niestety często wykonane ze sztucznych, nieprzepuszczających powietrza materiałów powodują wysyp niedoskonałości, szczególnie na plecach. Ogólne przesuszenie również daje się we znaki i skóra staje się szorstka, nieprzyjemna w dotyku oraz twarda. To bardzo dobry moment, aby ją zregenerować.
Pokażę teraz kilka prostych kroków pielęgnacyjnych, za które podziękuje ci twoja skóra. Ich wprowadzenie nie jest trudne, a pierwsze efekty zobaczysz bardzo szybko i jestem przekonana, że poczujesz satysfakcję.
Pozbycie się martwych komórek naskórka to pierwszy krok to przygotowania skóry na wiosnę. Możesz to zrobić przy pomocy peelingu kwasowego lub enzymatycznego, który zadziała łagodnie, a skutecznie. Nie zapominaj o skórze ciała oraz skórze głowy. One także potrzebują odnowy. Cukrowy peeling do ciała o przyjemnym, relaksującym zapachu oraz trychologiczny peeling do skóry głowy to świetny pomysł na domowe, wiosenne SPA. Przyjemne z pożytecznym 🙂
Rozświetlona, ujednolicona i gładka skóra – brzmi dobrze? Oczywiście! Uważam, że nie ma lepszego momentu na rozpoczęcie przygody z witaminą C, niż wiosna. Wybierz kosmetyk, który będzie ci odpowiadał pod względem działania, formuły oraz wykończenia na skórze i zacznij go stosować porannej pielęgnacji. Może być to wodniste serum albo lekki, emulsyjny krem – wybór należy do ciebie.
To bardzo ważny, jeśli nie najważniejszy krok. Podstawą prawidłowej pielęgnacji każdego rodzaju skóry jest zadbanie o barierę ochronną. Dlaczego? To właśnie ona chroni przed czynnikami zewnętrznymi i utrzymuje nawilżenie wewnątrz naskórka. Uszkodzona, zniszczona bariera hydrolipidowa skutkuje pojawieniem się stanów zapalnych i niedoskonałości, podrażnieniami, wysuszeniem oraz szybszym starzeniem się skóry. Jeśli chcesz o nią zadbać, zacznij stosować raz lub dwa razy dziennie kosmetyki z ceramidami, olejami, skwalanem, kwasami tłuszczowymi oraz nawilżaczami. Pamiętaj też o łagodnych produktach do mycia, aby nie zaburzać pH.
Absolutnie obowiązkowy krok, który długofalowo wpłynie pozytywnie na stan twojej skóry. Stosowanie kremów z wysokim stopniem ochrony to inwestycja w przyszłość. Dzięki nim spowolnisz proces starzenia, uchronisz skórę od przebarwień oraz uszkodzeń. Jeśli SPF kojarzy ci się z rolowaniem i bieleniem, nie przejmuj się, te czasy już dawno minęły. Teraz kremy są bardzo przyjemne, mają ładne wykończenia i współgrają z makijażem. Poniżej zostawiam kilka sprawdzonych, rewelacyjnych kremów.
To nie jest obowiązkowy krok, makijaż jest kwestią indywidualną i to, czy go nosisz, czy nie, zależy tylko od ciebie. Tutaj chcę odnieść się wyłącznie do lekkości. W zimie najczęściej stosuje się cięższe, kryjące podkłady o średnim lub mocnym kryciu, które przetrwają cały dzień bez względu na niekorzystne warunki pogodowe. Wiosna pozwala na nadanie makijażowi lekkości i świeżości, a świetnym sposobem na uzyskanie tego efektu jest wymiana podkładu na krem BB lub CC. Dzięki niemu uzyskasz rozświetloną skórę z naturalnym wykończeniem, a dodatkowo nie przesuszysz cery.
Znasz już podstawy, a teraz pokażę ci kilka dobrych nawyków, które wniosą twoją wiosenną pielęgnację na jeszcze wyższy poziom, a nie wymagają dużego zaangażowania i czasu.
Czy kiedy nakładasz kosmetyki na twarz, przeciągasz je na szyję oraz dekolt? A kiedy stosujesz kremy i balsamy, wmasowujesz je również w dłonie? Te obszary są bardzo często pomijane, a to właśnie tam najszybciej pojawiają się oznaki starzenia, takie jak: wiotka skóra i zmarszczki. Kiedy będziesz aplikować dziś produkty na skórę, przypomnij sobie o szyi, dekolcie i dłoniach – będziesz sobie za to dziękować. Poniżej widzisz produkty, które są stricte przeznaczone do tych obszarów 🙂
Tyle mówi się o ochronie skóry przed słońcem i jego szkodliwym działaniu na skórę, a przy tym zapomina się o zapewnieniu tej ochrony ustom. Wystawione na promieniowanie UV bardzo szybko przesuszają się i powodują dyskomfort, a nawet pęknięcia. Wprowadzenie pomadki ochronnej z filtrem przeciwsłonecznym to bardzo mały i nieangażujący nawyk, który odmieni stan twoich ust. Będą nawilżone, pełne i dobrze zaprezentują się pod pomadkami bez nieestetycznych, suchych skórek.
Świetnym sposobem na dostarczenie skórze zwiększonej dawki składników aktywnych jest stosowanie esencji. To kosmetyk o lekkiej formule, którego używa się przed serum albo kremem. Może wykazywać przeróżne działanie – osobiście jestem fanką esencji nawilżających, które realnie dają natychmiastowy efekt i skóra zyskuje dzięki nim komfort. Poniżej widzisz moich faworytów, może któryś z nich przypadnie ci do gustu 🙂
Pielęgnacja w ciągu całego roku może się zmieniać i jest to zupełnie normalne. Po zimowych, chłodnych i trudnych dla skóry miesiącach wymaga szczególnej opieki i odbudowy.
Teraz już wiesz, czego potrzebuje twoja skóra po zimie i jak możesz jej to zapewnić. Wierzę, że skorzystasz z moich rad i z łatwością wybierzesz dla siebie najlepsze kosmetyki 🙂
Jeśli masz jakiekolwiek pytania i wątpliwości, zachęcam do kontaktu z naszymi kosmetologami poprzez formularz kosmetologiczny. Możesz również pisać do nas na facebooku (cosibellapl), instagramie (cosibella.pl) lub dzwonić na nr 226022832.
Podobał Ci się ten wpis?