Czas na pojedynek gigantów! Przywracający blask toner Glow Replenishing Rice Milk od koreańskiej marki Beauty of Joseon kontra wszechstronny tonik Everything What Your Skin Will Love stworzony przez naszą rodzimą, polską (w dodatku Cosibellową) SkinTrę. Zastanawiasz się, po który sięgnąć? Przeczytaj ten wpis i pozwól mi pomóc podjąć Ci tę decyzję. Pozostanę oczywiście rzetelna i przedstawię Ci swoją szczerą opinię 😊.
Odpuszczę przybliżenie Ci tu podstawowych informacji na temat tego, czym tak właściwie jest toner. Polecam Ci za to przeczytać świetny i bardzo szczegółowy wpis Natalii na temat toników – znajdziesz tam najważniejsze elementy wiedzy na temat kosmetyku tego typu i łatwiej będzie Ci wybrać idealny produkt dla siebie.
Wyjaśnię Ci jednak, co mam na myśli mówiąc o „mlecznym toniku”. To kosmetyk należący do kategorii tonerów o trochę gęstszej, delikatnie bardziej kremowo – emulsyjnej, nieprzezroczystej konsystencji, która swoim wyglądem przypomina mleko. Stąd właśnie ta nazwa – osoby z nietolerancją laktozy i weganie są więc bezpieczni 😅. Zazwyczaj są one przeznaczone do skór bardziej wrażliwych, potrzebujących ukojenia i odżywienia, ale nie jest to żadna zasada, po prostu tak się zdarza.
Ale przejdźmy do głównego elementu całego wpisu – zestawienia tych dwóch produktów ze sobą. Poniżej oddzielnie opiszę Ci każdy z tych produktów wraz z podstawowymi informacjami na ich temat oraz moimi wrażeniami. Gwoli ścisłości – jestem posiadaczką cery mieszanej, z tendencją do przetłuszczania się w strefie T i lekkiego trądziku hormonalnego na policzkach i żuchwie. Weź więc pod uwagę swój typ cery i jak on reaguje na substancje zawarte w obu tych kosmetykach.
Pojemność: 150 ml | Składniki aktywne: kaolin, pantenol, ekstrakt z ryżu, ceramidy, ekstrakt z wąkroty azjatyckiej
Pojemność: 100 lub 200 ml | Składniki aktywne: skwalan, Isoamyl Laurate, Galactomyces Ferment Filtrate 5%, azeloglicyna 3%, Izomerat Sacharydowy 2%, niacynamid 2%, inulina 2%, beta-glucan, Black BeeOme ™ Powder, alantoina
Wyjaśniłam Ci już, czym są mleczne toniki, ale tu opiszę Ci już same produkty z porównania. Toner Beauty of Joseon ten jest bardziej płynny i wodnisty niż skintrowy, mimo że ma tę mleczną konsystencję. Czuć to też przy aplikacji, Everything Your Skin Will Love nie spływa po twarzy, ale w mojej opinii też się dłużej wchłania z racji tego, że jest gęstszy niż konkurent. Dzięki temu pozostawia uczucie nawilżenia, a tonik ryżowy zapewnia jednak odświeżenie na skórze. Oba produkty szybko się wchłaniają i przygotowują skórę do kolejnych etapów pielęgnacji.
Oba kosmetyki mają dość neutralne, prawie niewyczuwalne zapachy. Według mnie są delikatnie słodkie, ale co nos to opinia, koreański pachnie może trochę bardziej świeżo, co u mnie gra na plus.
Glow Replenishing Rice Milk to standardowy, mleczny toner i najlepiej aplikować go dłońmi (ja jestem zwolenniczką tej opcji) lub nasączonym wacikiem (co daje dodatkowy efekt peelingujący, dlatego uważaj). Everything What Your Skin Will Love jest bardziej wielofunkcyjnym produktem, może pełnić rolę zarówno toniku, jak i lekkiego kremu czy emulsji.
Azjatycką opcję aplikowałam na dzień, jak i na noc i w obu rutynach się sprawdziła doskonale. Zdecydowanie odświeżyła skórę i dobrze łączyła się zarówno z spf, jak i cięższymi, wieczornymi kosmetykami. Nie mam żadnych zastrzeżeń!
Polskiego zawodnika testowałam na różne sposoby – jako tonik i krem, głównie w nocnej pielęgnacji. Delikatnie nawilżał skórę i łączył się dobrze z innymi produktami. Jako krem jest być może za lekki na noc, wydaje mi się, że lepiej sprawdziłby się na dzień lub u skór tłustych. Jako toner z kolei przyjemnie nawilżał i pozostawiał skórę miękką.
Oba produkty są naprawdę świetne, przynoszą jednak różne efekty i przed zakupem warto zastanowić się, czego w danym momencie Twoja skóra potrzebuje.
Ryżowy toner od Beauty of Joseon świetnie sprawdza się jako typowy toner. Przynosi odświeżenie i ukojenie, przy regularnej aplikacji zauważyłam też, że wspomaga gojenie stanów zapalnych. Poza tym moja twarz stała się bardziej miękka i sprężysta, a ostatnio ubolewałam nad matowym i zmęczonym wyglądem cery. Myślę, że sprawdzi się u różnych typów skór, zwłaszcza tych potrzebujących wydobycia wewnętrznego blasku lub skłonnych do przetłuszczania się.
Z kolei wielofunkcyjny produkt od SkinTry może być stosowany na różne sposoby, co jest jego niesamowitą zaletą – niektórzy nawet korzystają z niego jako produktu do ciała. Zdecydowanie nawilża i zmiękcza skórę, według mnie pozostawia na niej taką delikatną warstwę ochronną (nie lepką!), która przedłuża to uczucie odżywienia. Przy regularnej aplikacji na pewno pomoże w obudowie płaszcza hydrolipidowego, czyli warstwy ochronnej na skórze. Skóry tłuste mogą wypróbować go jako krem, gdyż nie zapycha porów, co istotne jest zwłaszcza w te cieplejsze miesiące.
Tak naprawdę oba te produkty są świetne, kwestia tego, czego w danym momencie potrzebuje Twoja skóra. U mnie chyba lepiej wypada Glow Replenishing Rice Milk od Beauty of Joseon, bo bardziej spełnia potrzeby mojej mieszanej cery. Lubię jego zapach, uczucie odświeżenia po aplikacji i zdecydowanie widzę pozytywne efekty wprowadzenia go do regularnej pielęgnacji.
Czy znaczy to, że skintrowy Everything What Your Skin Will Love to zły produkt? ZDECYDOWANIE NIE! Po prostu w danym momencie koreański konkurent lepiej wpasowuje się w moją rutynę, natomiast zdecydowanie mogę polecić Ci oba produkty.
Wierzę, że po przeczytaniu tego wpisu bez problemu wybierzesz dla siebie odpowiedni mleczny toner spełniający potrzeby Twojej cery. Jeśli masz jakieś pytania, zachęcam do kontaktu z kosmetologiem przez nasz formularz kosmetologiczny. Możesz również pisać do nas na Facebooku, Instagramie lub dzwonić na nr 226022832.
Podobał Ci się ten wpis?