Słyszysz słowo „peeling” i pierwsze skojarzenie, jakie pojawia się w twojej głowie, to produkt do ciała lub twarzy? Jeśli należysz do grona zapalonych włosomaniaków, temat pielęgnacji skóry głowy z pewnością nie jest ci obcy. Mam jednak wrażenie, że jest on często pomijanym aspektem, o którym wciąż wiele osób nie słyszało. Dlatego dziś chcę odczarować ten temat i pokazać ci, że peeling do skóry głowy to prawdziwy game changer. Czytaj dalej, a dowiesz się, dlaczego go potrzebujesz i jak wybrać swojego ulubieńca.
Peeling do skóry głowy nie różni się zbytnio od tych odpowiedzialnych za złuszczanie naskórka twarzy czy całego ciała. W swoim składzie posiada podobne substancje, dzięki którym możliwe jest dokładne oczyszczenie skóry głowy z martwych komórek.
Nie znaczy to jednak, że możesz używać tego samego kosmetyku zarówno do ciała, jak i głowy. Peelingi przeznaczone do skalpu są znacznie delikatniejsze i bezpieczniejsze, niż te przeznaczone do ciała. Zawierają także dodatkowe składniki, które wywierają pozytywny wpływ na naskórek, np. poprzez nawilżanie, tonizowanie czy ograniczanie przetłuszczania.
Jeśli chcesz posiadać lśniące włosy, a przede wszystkim cieszyć się ich zdrowiem i dobrą kondycją, samo stosowanie kosmetyków na ich długości nie wystarczy. Wszystko zaczyna się od fundamentu, czyli cebulek włosów, z których dostarczane są substancje odżywcze – a więc w pierwszej kolejności musisz zadbać o nie. I tu z pomocą przychodzi peeling.
Twój skalp to po prostu skóra, taka sama jak na całym ciele. Tutaj także ma miejsce standardowy cykl odnowy komórek czy wydzielanie sebum. Dlatego samo oczyszczanie szamponem nie wystarczy. Chcesz wiedzieć, z jakimi negatywnymi skutkami niepeelingowania możesz się mierzyć? Oto one:
Regularny peeling skóry głowy polecam każdemu, kto chce prawidłowo zadbać o zdrowie i wygląd włosów i skalpu. Przynosi on cały szereg korzyści:
Jak widzisz całkiem długa ta lista 🙂 Jeśli do tej pory peeling do skóry głowy nie trafił w twoje ręce, a ty nie wiesz już, co robić, by wygląd twoich włosów był zadowalający, koniecznie go wypróbuj.
Jak każdy inny kosmetyk, ten produkt nie będzie odpowiedni dla każdego. Przeciwwskazaniami do jego stosowania są podrażnienia lub rany naskórka, a także zaostrzone choroby dermatologiczne. W takiej sytuacji najlepiej będzie skonsultować się z dermatologiem, trychologiem lub kosmetologiem, by uzyskać odpowiednią pomoc.
Peelingowanie skóry głowy z reguły jest prostą czynnością, ale czasami mogą pojawić się komplikacje, szczególnie u osób z długimi czy gęstymi włosami. W zależności od rodzaju produktu możesz stosować go na mokry lub suchy skalp, dlatego najlepiej będzie szukać tej informacji na etykiecie danego kosmetyku. Najważniejsze jest, by wykonać peeling bezpośrednio przed myciem włosów. Wyjątkiem jest szampon peelingujący – nim wystarczy umyć skórę głowy, zostawić na kilka minut i spłukać.
Częstotliwość stosowania uzależniona jest od twoich potrzeb i rodzaju produktu. Najlepiej używać go co 7-14 dni. Możesz robić go częściej, jeśli używasz preparatów do stylizacji lub dużej ilości innych produktów do skóry głowy.
Rynek kosmetyków do peelingu skóry głowy jest całkiem spory i oferuje szeroki ich wybór. Dzięki temu każdy zainteresowany może znaleźć swojego ulubieńca. Poniżej przedstawię ci rodzaje, które możesz spotkać na sklepowych półkach (także tych wirtualnych).
Niestety nie ma chyba na świecie jednego produktu, który idealnie sprawdzi się u każdego. Jeśli chcesz wybrać najlepszy peeling dla swojej skóry głowy, kieruj się poniższymi zasadami.
Lubisz tworzyć własne, domowe kosmetyki? A może po prostu chcesz najpierw sprawdzić, czy peelingowanie skóry głowy jest dla ciebie, zanim kupisz dedykowany kosmetyk? Jeśli tak, z powodzeniem możesz własnoręcznie go wykonać i wykorzystać 🙂 Poznaj moje dwa ulubione sposoby:
Tak jak już wspominałam, nie ma jednego najlepszego produktu dla wszystkich, ale na rynku można znaleźć te, które są ulubieńcami wielu osób. Miałam okazję przetestować różne z nich i wybrałam dla ciebie kilka, które moim zdaniem dają największe efekty. Kto wie, może twój obecny lub przyszły faworyt jest wśród nich?
Jak dla mnie jest to idealne rozwiązanie dla problematycznego skalpu. Połączone w nim kwasy delikatnie, a zarazem bardzo efektywnie usuwają martwy naskórek, regulują wydzielanie sebum, a nawet potrafią zapobiegać łupieżowi. Co więcej, wykazuje on działanie przeciwbakteryjne. Z nim nie musisz się martwić o ewentualne podrażnienia – zawiera składniki o działaniu nawilżającym i regenerującym. Spowolnił przetłuszczanie moich włosów i niesamowicie odbił je od nasady.
Zawiera mocznik i kwas mlekowy, które dbają o nawilżenie i skutecznie pozbywają się zrogowaciałego naskórka. W nim także znajdziesz składniki, które niwelują ewentualne podrażnienia oraz świąd. Zapewni ci nie tylko oczyszczenie, ale także normalizację wydzielania sebum. Jeśli zmagasz się z osłabionymi cebulkami, ten produkt wzmocni je i zadziała stymulująco na wzrost włosów. Dzięki jego delikatności sprawdzi się nawet u osób z bardzo wrażliwym skalpem.
Jego działanie oparte jest na ekstraktach z roślin, które od dawien dawna znane są ze swoich prozdrowotnych właściwości. Szczególnie przydatny okaże się dla włosów przetłuszczających. Zawarty w nim ekstrakt z rozmarynu jest nie tylko silnym przeciwutleniaczem, ale posiada także właściwości antybakteryjne, tonizujące i ściągające. Jego stosowanie pobudza również cebulki włosowe do wzrostu i hamuje wypadanie. Dodatek gliceryny zapewnia nawilżenie i wspomaga utrzymanie bariery skórnej. Uwielbiam go także za ziołowy zapach!
W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć szamponu peelingującego. W dni, gdy nie miałam zbyt wiele czasu na zadbanie o włosy, sprawdził się doskonale. Doceniam go za delikatność złuszczającego perlitu i lekko chłodzący efekt, który zawdzięcza olejkowi miętowemu. Znajdziesz w nim składniki o działaniu antybakteryjnym, przeciwzapalnym i łagodzącym podrażnienia. Dzięki temu, że reguluje pracę gruczołów łojowych, zmniejsza przetłuszczanie się skóry głowy.
Można powiedzieć, że jest to produkt dwa w jednym, ponieważ składa się z połączenia enzymów i złuszczających drobinek. Po jego użyciu zyskasz pewność, że wszystkie martwe komórki naskórka zostały usunięte. Zawarty w nim ekstrakt z owoców nie tylko wpływa na oczyszczenie, ale także odpowiada za nawilżenie, tonizację i redukcję stanów zapalnych. Dzięki naturalnym prebiotykom przywraca równowagę mikroflory i niweluje swędzenie. Nie tylko zmniejszy wypadanie, ale także wesprze zdrowy wzrost włosów.
Dzięki regularnemu peelingowi skóry głowy moje włosy w końcu zaczęły lepiej wyglądać i nie sprawiają mi już takiego problemu, jak wcześniej. Jestem zachwycona tym, jak jeden, w zasadzie niepozorny, produkt wpłynął na ich zmianę. Jeśli tak jak ja walczysz o to, by były zdrowe, mocne i błyszczące, niech stanie się również twoim sojusznikiem. Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się zachwycić się czyimiś włosami i zapytać o sposób ich pielęgnacji? Zacznij regularnie robić peeling skóry głowy i spraw, że to inni zaczną radzić się w tej kwestii ciebie.
Mam nadzieję, że ten wpis dostarczył ci niezbędnej wiedzy w zakresie stosowania tego rodzaju produktów. Jeśli jednak nadal masz jakieś pytania, skontaktuj się z naszymi kosmetologami poprzez formularz kosmetologiczny. Możesz również napisać do nas na Facebooku, Instagramie lub zadzwonić na numer 226022832.
Podobał Ci się ten wpis?