ZAMIENNIKI THE ORDINARY
Jesteśmy zasypywani wiadomościami odnośnie
dostępności The Ordinary, co nas bardzo cieszy. Staramy się sprostać Waszym oczekiwaniom, dlatego bez końca zamawiamy ogromne ilości Waszych ulubionych produktów. Niestety nowa dostawa znika w jeden dzień i nie wszyscy z Was mają tyle szczęścia, aby zakupić odpowiednie dla siebie produkty.
Dlatego zebrałam razem z całym zespołem kosmetologów kosmetyki o bardzo podobnym działaniu do bestsellerów z The Ordinary. Są to produkty z podobnym składem, często
wzbogacone o inne wartościowe składniki aktywne. W zestawieniu znajdziecie wiele polskich marek, które bardzo chcemy wspierać zwłaszcza w dzisiejszych czasach, ale nie zabraknie również skutecznych produktów m.in. z
Azji czy
USA. Koniecznie zajrzyjcie w produkty i zobaczcie opinie naszych klientów.
Tzw. mercedes pośród produktów The Ordinary i wcale mnie to nie dziwi. Znów niedostępny? Czekać na niego czy kupić zamiennik? Takie pytania mamy codziennie! To produkt o działaniu
silnie złuszczającym w formie 10-minutowego peelingu. Na szczęście mamy wiele równie dobrych produktów w swojej ofercie, dzięki którym uzyskacie ten sam efekt co The Ordinary.

Co prawda nie jest to produkt z kilkoma kwasami AHA i kwasem BHA, ale jego działanie jest naprawdę bardzo zbliżone. Apis stworzyło preparat z
35% kwasem glikolowym o bardzo niskim pH 2,0. To najbardziej aktywny alfa-hydroksykwas i ma najmniejszą masę cząsteczkową, co warunkuje jego wysoką skuteczność, czyli działanie w głębszych warstwach naskórka. Produkt mimo zawartości jednego kwasu ma naprawdę szerokie spektrum działania. Przede wszystkim
złuszcza warstwę rogową naskórka, jednocześnie
rozjaśniając przebarwienia. Przy regularnym stosowaniu potrafi nawet
spłycić blizny potrądzikowe, co jest bardzo dużym plusem tego kwasu. Stosowanie tego produktu jest dosyć podobne. Pamiętajcie jednak, że jest to silny produkt kwasowy o niskim pH, więc podczas jego stosowania, tak jak w przypadku peelingu z The Ordinary, obserwujcie skórę i jej reakcję.

Jeśli jednak koniecznie szukacie mieszanki kwasów oraz zależy Wam na naturalnym, polskim produkcie to 10-minutowa terapia złuszczająca z
kwasami AHA marki Phlov stworzonej przez Annę Lewandowską zdecydowanie się sprawdzi. Przede wszystkim jest to delikatniejszy produkt od sławnego krwawego peelingu, ale równie skuteczny. Idealny zamiennik dla osób, które nie mogą używać krwawego peelingu ze względu na wysokie ryzyko podrażnienia. W produkcie znajdziecie m.in. kwasy glikolowy, cytrynowy, jabłkowy oraz winowy, które
skutecznie złuszczają i stymulują odnowę naskórka. Produkt zawiera dodatkowo owocowy kompleks złuszczający
FISION® PENTAFRUIT V oraz drobinki bambusa i zmielone pestki żurawiny, które działają jak peeling mechaniczny. Produkt złuszcza martwy naskórek,
wygładza i zmiękcza skórę oraz
pobudza mikrokrążenie.
Każdy chciałby mieć w swoim zestawie kosmetyków krem, który może położyć na wszystko, np. retinol, niacynamid czy produkty z kwasami. Właśnie taki jest ten krem. Jego uniwersalność sprawiła, że został
bestsellerem w bardzo krótkim czasie. Jednak jeśli nie jest dostępny w danej chwili, nie martwcie się. To nie jest jedyny taki produkt na naszym rynku! W ofercie Cosibella mamy wiele kremów o zbliżonym działaniu.

Bezzapachowy, w 99% naturalny krem o lekkiej konsystencji, który może być stosowany już od 1. miesiąca życia. To
produkt uniwersalny, który z powodzeniem sprawdzi się jako
domknięcie pielęgnacji zarówno dziennej, jak i wieczornej. Możecie go stosować przy kuracji retinolem czy kwasami, ponieważ doskonale nawilża i łagodzi podrażnienia spowodowane tymi składnikami. Swoje działanie
kojące i
łagodzące zawdzięcza takim składnikom, jak pantenol, trehaloza, alantoina czy hialuronian sodu. Zdecydowanie warto wziąć go pod uwagę.
Uniwersalny, bezzapachowy krem znajdziecie również w ofercie koreańskiej marki
Pyunkang Yul, która została stworzona przez słynną klinikę medycyny orientalnej Pyunkang. To produkt oparty na ekstrakcie z kłącza Coptis Japonica, który
łagodzi podrażnioną skórę, zapewniając jej odpowiedni poziom nawilżenia. Dzięki temu z powodzeniem może być stosowany m.in. przy kuracji retinolem czy kwasami. Idealny produkt dla osób, które lubią
bardzo lekkie formuły.
Okres jesienno-zimowy to idealna pora na rozpoczęcie kuracji retinolem. Jednak ze względu na wysokie zainteresowanie tym produktem, często jest on niedostępny. Wszyscy kosmetolodzy jednogłośnie wybrali 2 produkty, które mają takie samo działanie.
Mowa o serum z retinolem polskiej marki BasicLab. To produkt, który stał się
ulubieńcem wielu kobiet. W składzie serum znajdziemy jedynie 4 składniki. Jednym z nich jest retinol 0,5%, który
walczy z pierwszymi oznakami starzenia i idealnie sprawdzi się przy skórze z przebarwieniami i bliznami potrądzikowymi. W składzie znajdziemy także
silny przeciwutleniacz, czyli koenzym Q10, który chroni skórę przed działaniem wolnych rodników, a wszystko to znajduje się w skwalanie, który zapewnia lekkość produktu i
zwiększa przenikanie składników aktywnych, m.in. właśnie retinolu. Jeśli szukacie skutecznego produktu z witaminą A i chcecie wspierać polskie marki, to jest to produkt dla Was.
Jeśli nie mieliście okazji poznać
polskiej marki Liqpharm to myślę, że jest idealny moment na to, by przetestować jeden z ich produktów. Pomysłodawcą marki jest farmaceuta Wojciech Sawczuk, który łączy swoją wiedzę i pasję przy kreowaniu nowych produktów. Produkt wyróżnia się dużo lżejszą formułą od retinolu z The Ordinary i BasicLab. Ponadto wzbogacono ją o kwas laktobionowy, który
wygładza, ma właściwości
antyoksydacyjne i łagodzi stany zapalne skóry. Produkt działa przeciwstarzeniowo, ujędrnia, rozjaśnia przebarwienia, zwiększa elastyczność skóry i likwiduje niedoskonałości.
Produkty z niacynamidem to
must have w pielęgnacji u osób ze skórą tłustą, mieszaną, z przebarwieniami, stanami zapalnymi i nadprodukcją sebum. Sam składnik przez ostatni czas zyskał na popularności, dzięki czemu wiele marek oferuje tak samo skuteczne, a może nawet lepsze i bogatsze w składzie produkty.
To produkt z takim samym stężeniem niacynamidu, wzbogacony o grupę składników aktywnych. Oprócz wcześniej wspomnianego niacynamidu, który
reguluje wydzielanie sebum i rozjaśnia przebarwienia, produkt zawiera także glukozyd askorbylu, czyli jedną z form witaminy C, która
ujednolica koloryt skóry i działa antyoksydacyjnie, oraz fosfolipidy nawilżające skórę i regulujące wydzielanie łoju. Produkt zawiera także łagodzącą alantoinę, hialuronian sodu oraz koenzym Q10 działający
przeciwstarzeniowo, a ekstrakty z korzenia lukrecji gładkiej i rośliny Boerhavia diffusa działają
przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie i niwelują zaczerwienienia. Jeśli oprócz produktu z niacynamidem szukacie kosmetyku, który pomoże Wam w walce z zaskórnikami, warto zastanowić się nad zakupem
zestawu świątecznego z serum z niacynamidem i bestsellerowym płynem złuszczającym z płynem BHA. To oszczędność ponad 80zł. :)
Kolejny produkt marki BasicLab, który znalazł już swoich wielbicieli. To kosmetyk z 10% stężeniem niacynamidu o działaniu przeciwzapalnym i rozjaśniającym, wzbogacony m.in. o filtraty, peptydy i prebiotyki. SYN®-TACKS zawarty w produkcie to kompleks dwóch peptydów
poprawiający elastyczność i napięcie skóry. BIOLIN P jest prebiotykiem, który
wspomaga odnowę flory bakteryjnej skóry (mikrobiom), powodując tym samym wzmocnienie odporności na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych, a obecny w formule filtrat z wody ryżowej jest bogatym źródłem drogocennych mikroelementów i witaminy B6 - pirodyksyny - pomocnej w
leczeniu trądziku. Miałam okazję go przetestować i jeśli chodzi o skórę ze stanami zapalnymi, to regeneruje ją w trybie ekspresowym.
Znany peeling/serum z 10% kwasem mlekowym, czyli jednym ze składników NMF, który nawilża, działa
antybakteryjnie,
przeciwstarzeniowo i pełni rolę regulatora pH. To kolejny ulubieniec, co potwierdza
ponad 200 pozytywnych opinii na jego temat w naszym sklepie. To peeling, który sprawdzi się przy każdym rodzaju skóry i świetnie ją
wygładza.
Preparat polskiej marki przeznaczony szczególnie dla osób z cerą wrażliwą, naczyniową oraz suchą i trądzikową. Myślę, że może konkurować z wyżej wspomnianym peelingiem marki The Ordinary. Zawiera kwas laktobionowy, kwas mlekowy oraz niacynamid, dzięki którym delikatnie
rozjaśnia przebarwienia i reguluje pracę gruczołów łojowych. Oprócz tego w składzie znajdują się składniki zapewniające działanie
łagodzące i nawilżające, m.in. mocznik, pantenol i hialuronian sodu oraz aminokwasy o działaniu
odżywczym.
Kolejny bestseller topowej marki The Ordinary, który jest również moim ulubieńcem. Tonik zawiera 7% kwasu glikolowego, ekstrakt z liści pieprzu tasmańskiego działający
przeciwzapalnie, a także ekstrakt z korzenia żeń-szenia i sok z liścia aloesu, które
koją podrażnioną skórę. Ma wodnistą konsystencję i
szybko się wchłania. Jednogłośnie nasi kosmetolodzy wybrali 2 produkty konkurencyjne dla tego bestsellera.
Polski produkt zdecydowanie warty uwagi, nawet kiedy sławny tonik z kwasem glikolowym od TO jest dostępny. ;) Jego
lekka, żelowa konsystencja sprawia, że produkt utrzymuje się na dłoni i nie spływa, dzięki czemu z łatwością można go zaaplikować na skórę. Oprócz 5% kwasu glikolowego, który reguluje wydzielanie sebum, zawiera także składniki łagodzące i nawilżające, m.in. betainę i hialuronian sodu. Co więcej, produkt został wzbogacony dodatkowo o jeden z
kwasów PHA, czyli glukonolakton posiadający silne właściwości nawilżające oraz przyspieszające regenerację naskórka.
Wchłania się bardzo szybko i pozostawia skórę gładką. Myślę, że produkt sam się broni.
Kliknijcie tutaj, aby zobaczyć pozytywne opinie naszych klientów (zakładka opinie).
Znacie sławny
Aloe Soothing Sun Cream SPF50+/PA+++, którego kochają wszyscy? To produkt marki
COSRX, która oferuje multum naprawdę
bardzo dobrych i wartych uwagi produktów w korzystnej cenie. Jednym z nich jest również płyn złuszczający z kwasami AHA w postaci wody jabłkowej i kwasu glikolowego. To kolejny produkt, który warto przetestować. Oprócz kwasów działających
złuszczająco produkt zawiera także składniki
łagodzące, czyli betainę i pantenol, a także niacynamid, który
przyspiesza regenerację naskórka, co pozwala na szybsze
zniwelowanie stanów zapalnych. No i ma pompkę, która dozuje idealną ilość produktu. Nasi klienci ocenili go na 5 gwiazdek i wcale mnie to nie dziwi. ;)
Lekkie serum wodne z 5% stężeniem kofeiny i EGCG to Wasz kolejny ulubieniec. Produkt
zmniejsza opuchliznę i rozjaśnia cienie pod oczami oraz działa przeciwutleniająco, wzmacniająco i opóźnia starzenie się skóry.
Produkt godny uwagi. To żelowe serum pod oczy z kofeiną, która
rozjaśnia cienie pod oczami i pobudza mikrokrążenie. Serum zawiera także nawilżający hialuronian sodu oraz niacynamid, który zapobiega powstawaniu przebarwień. Co więcej, w składzie znalazł się również peptyd Acetyl Hexapeptide-8 uznawany za tzw.
bezpieczny botoks, który
ujędrnia i napina skórę pod oczami. Taki sam peptyd znajdziecie również w
The Ordinary - Argireline Solution 10%, więc żelowe serum od polskiej marki BasicLab będzie również świetnym zamiennikiem tego produktu. ;)
Poznaliście już markę
Evolve Organic Beauty? Jeśli nie, koniecznie przejrzyjcie ich ofertę, którą
znajdziecie tutaj. To angielska, naturalna marka opierająca swoje formuły na
organicznych składnikach zamkniętych w
recyklingowanych opakowaniach. Przedstawiony produkt to krem przeciwstarzeniowy stworzony specjalnie do okolic oczu i ust. Składników aktywnych jest tu cała masa. Przede wszystkim produkt zawiera prebiotyki dbające o mikrobiom naszej skóry i
wzmacniające naszą barierę ochronną. W składzie można też znaleźć roślinne peptydy z Sacha Inchi, które
zmniejszają zmarszczki, poprawiają jędrność skóry i ją wygładzają. Oczywiście produkt zawiera także kofeinę i ekstrakt z zielonej herbaty, który działa
antyoksydacyjnie dzięki ogromnej zawartości flawonoidów, a przecież sławny składnik EGCG w produkcie The Ordinary jest pozyskiwany z liści zielonej herbaty. Myślę, że to świetny zamiennik wzbogacony o prebiotyki, peptydy i składniki łagodzące.
Kto miał okazję używać produktu z alfa arbutyną ten wie, co to znaczy
rozjaśnianie przebarwień. W serum The Ordinary znajduje się ona w stężeniu 2%. Preparat hamuje wydzielanie melaniny i powoduje równomierny rozkład barwnika. Zawiera także hydrolizowany hialuronian sodu działający
nawilżająco.
Koreański produkt dla osób ceniących sobie
ultralekkie formuły. To krem wodny z wysoką zawartością arbutyny odpowiadającej za niwelowanie przebarwień i wyrównywanie kolorytu skóry. Produkt został wzbogacony o ekstrakt z rumianku pospolitego, który ma właściwości
przeciwbakteryjne i przyspiesza gojenie się ran oraz
nawilżający kwas poliglutaminowy i ekstrakt z korzenia lukrecji gładkiej działający
przeciwzapalnie. Jeśli macie skórę trądzikową z przebarwieniami to warto go wypróbować.
Tutaj to już jest hardcore jeśli chodzi o składniki redukujące przebarwienia. Maksymalne 2% stężenie alfa arbutyny, 3% kwas traneksamowy, 10% kompleks kwasu azelainowego i glicyny oraz wysoka zawartość niacynamidu i ekstrakt z korzenia lukrecji gładkiej -
łącznie ponad 15% składników niwelujących i rozjaśniających przebarwienia, zarówno te pozapalne, jak i posłoneczne oraz hormonalne. Zdecydowanie warto wypróbować na własnej skórze.
To dwa podobne do siebie produkty, o które często pytacie, różniące się stężeniem czystego kwasu askorbinowego i konsystencją. Ascorbic acid znany jest z wysokiej skuteczności swojego działania, dlatego nie dziwi mnie, że jest o niego tyle zapytań. Daje szybkie efekty rozjaśnienia i poprawy kolorytu poszarzałej skóry. Na szczęście to nie jedyne produkty z kwasem askorbinowym w naszym sklepie. ;)
Amerykańska marka Paula’s Choice, o której pisałam
tutaj, stworzyła produkt z wysokim stężeniem witaminy C - 25%. Jeśli wybieracie wyżej wspomniane produkty z witaminą C z The Ordinary ze względu na ich formułę to musicie przetestować ten produkt. Jego lekkość również zapewniają silikony. Produkt
rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje koloryt skóry. Dodatkowo wysokie stężenie witaminy C zapewnia
silne działanie antyoksydacyjne i przeciwzmarszczkowe.
Mam nadzieję, że wpis pomógł Wam w wyborze zamienników marki The Ordinary. Jeśli macie jakieś pytania, napiszcie do nas na
facebooku bądź instagramie (
cosibella.pl) lub zadzwońcie na nr 22 602 28 32. Możecie także skorzystać z naszej
konsultacji kosmetologicznej, dzięki której kosmetolog dobierze odpowiednią pielęgnację do Waszej skóry. :)