To jest rewelacyjny,
lekki krem BB, który wygląda jak lepsza skóra! Jeśli szukasz kremu BB, który stapia się ze skórą, wyrównuje koloryt skóry, jest bardzo trwały i daje efekt zdrowej, satynowej cery. Jak sama nazwa wskazuje - Missha M Perfect Cover krem BB, jest kryjący i z pewnością może zastąpić podkład. Ma lekką konsystencję i nie skłamię, jak powiem, że jest to krem upiększający, który poprawia wygląd skóry! Brzmi jak marzenie, prawda?
Gama kolorystyczna: 3 kolory o żółtych i neutralnych podtonach. Najjaśniejszym i najpopularniejszym kolorem jest numer 21 Light Beige.
Wykończenie: bardzo naturalne z efektem glow.
Rodzaj skóry: mieszana, sucha i dojrzała.
Krycie: lekkie do średniego, które można budować. Z powodzeniem kryje zaczerwienienia, przebarwienia i niewielkie wypryski.
Trwałość: zastyga w średnim stopniu, co daje możliwość trwałości przez cały dzień. Korzyścią z niecałkowitego utrwalenia jest możliwość rozklepania kremu w miejscach, w których może się zetrzeć, na przykład na nosie przez okulary, dzięki czemu nie ma startych plam.
Filtry UV: SPF42 PA+++
Dodatkowe składniki pielęgnacyjne: olej z nasion dzikiej róży.
Sposób nakładania: każdy sposób, który testowałam się sprawdzał - gąbeczką, pędzlem, dłońmi rozcierając i wklepując. Jednak najbardziej lubię nakładać krem bb cienką warstwą dłońmi i wklepanie na koniec gąbeczką, dzięki czemu uzyskasz efekt bluru, a gąbeczka nie wchłonie większości produktu.